"Totalne remonty Szelągowskiej" - sezon 7., odcinek 7.
Dorota Szelągowska rozmawiała z Iwoną o jej życiu, rodzinie, pomaganiu i trudnych doświadczeniach. Życie kobiety nie ułożyło się tak, jak planowała. Rok temu rozstała się z mężem i została sama z dziećmi. Ma za sobą trudne doświadczenia. Pomimo tego nie poddała się i pomaga potrzebującym.
Bohaterką siódmego odcinka programu "Totalne remonty Szelągowskiej" jest pięćdziesięcioletnia Iwona z małej miejscowości Jedlicze, niedaleko Zgierza.
Choć sama ma trójkę dzieci, jest też przyszywaną mamą trzech dorosłych już dziś chłopców. Bezinteresownie pomagała im przez wiele lat ze względu na ich trudne warunki domowe oraz brak zainteresowania ze strony rodziców czy placówek wychowawczych.
Chłopcy łaknęli miłości oraz wsparcia i znaleźli je właśnie u Iwony. Jej dom był dla nich zawsze otwarty. Swoich przyszywanych synów karmiła, ubierała, wspierała w szkole i poza nią. Dziś na każde jej urodziny przyjeżdżają z kwiatami. Twierdzą, że tylko dzięki Iwonie nie skończyli na ulicy. To właśnie ona pozwoliła im uwierzyć w siebie i zawalczyć o lepsze życie.
"Totalne remonty Szelągowskiej" – zgłoszenia
Do programu można zgłosić każdego - członka rodziny, przyjaciela, współpracownika lub sąsiada. Bohaterami "Totalnych remontów Szelągowskiej" są osoby, które czynią dobro dla drugiego człowieka i zasługują na nowy start. To dla nich Dorota Szelągowska przygotowuje niespodzianki i nagradza remontem domu lub mieszkania. opowiedzenie jego niezwykłej historii i zmianę całego życia.
Totalne remonty Szelągowskiej: Zgłoś bliskich i znajomych do programu >>>
- "W tym programie chodzi o realną zmianę". Dorota Szelągowska o Totalnych remontach Szelągowskiej
- Totalne remonty Szelągowskiej: "Najmniejsza kuchnia świata. To jest dramat"
Autor: Karolina Wilczyńska
Źródło zdjęcia głównego: TVN