Magdalena Roman

Pochodzi z Lęborka, ma 21 lat. Wzrost 178 cm, waga 63 kg. Wymiary: 78 – 67 – 96 cm.

Czego oczekujesz po programie? Po programie oczekuję zaistnienia w świecie mody. Chciałabym chodzić po wybiegach i mieć sesje zdjęciowe dla popularnych czasopism, ale mam też inne plany na życie. Jak na Twój udział w "Top Model" zareagowała Twoja rodzina i przyjaciele? Moja rodzina i przyjaciele są pozytywnie nastawieni. Cieszą się, że spełniają się moje marzenia. Czy oglądałaś poprzednią edycję "Top Model"? Jeżeli tak, jakie były Twoje wyobrażenia na temat programu, czy coś Cię zaskoczyło? Sporadycznie oglądałam poprzednia edycję "Top Model". Z punktu widzenia widza życie w tym domu wydaje się takie banalne i proste. Przekonałam się na własnej skórze, że to wcale nie takie proste. Po wszystkich castingach wyłoniono trzynastkę, która zamieszkała w domu modelek. Jak wyglądają relacje między Wami? Życie w domu modelek nie było łatwe. Mieszkanie z dwunastoma babami to wyczyn. Panowała między nami rywalizacja, ale zdrowa. Największy minus mieszkania tam to ograniczony kontakt z bliskimi. Nawiązałam przyjaźń z Asia i Michaliną. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać takie fajne dziewczyny ;) Z resztą nadal utrzymujemy kontakt i to jest fajne! Czy oprócz modelingu masz inne pasje, zainteresowania? Prócz modelingu interesuję się kuchnią. Lubię szperać w sieci i szukać nowych przepisów. Moją specjalnością jest ciasto francuskie nadziewane warzywami oraz chińszczyzna. Lubię słuchać muzyki: chillout, house, drum&bass… Ulubieni wykonawcy: Katy B, Prodigy, Empire of the Sun, Oh land, O.S.T.R. W wolnym czasie dużo przebywam na świeżym powietrzu (jazda na rowerze) oraz pochłaniam książki. Bardzo chciałabym podróżować po świecie i poznawać kultury innych narodów. Możliwe, że po programie będę miała taką możliwość. Udział w reality show wiąże się z obecnością kamer, rywalizacją i stresem. Jak sobie z tym radzisz? Z kamerami nie oswoiłam się do tej pory. Jest to moja największa zmora. Nie lubię stać przed kamerą i mówić o sobie, bo przecież o sobie mówi się najtrudniej! Gdy towarzyszył mi stres, to starałam się myśleć o pozytywnych rzeczach typu: rodzina, chłopak. Albo rozmawiałam z Asią, z którą zawsze lubiłyśmy się śmiać z różnych głupot. Panuje powszechnie pogląd, że modelki są bardzo pewne siebie, nie mają żadnych kompleksów i dzięki temu z łatwością pozują przed obiektywem. Jakie były Twoje początki? Myślę, że nie ma człowieka, który by nie miał kompleksów. To chyba nieważne, czy to modelka, czy pani za biurkiem. Z kompleksami trzeba umieć walczyć. Ja jestem w trakcie tej nauki ;) Moje początki były okropne strasznie się stresowałam, z biegiem czasu się oswoiłam. W trakcie castingów wiele dziewczyn musiało pożegnać z udziałem w programie, z powodu wagi czy wzrostu. Jak ty utrzymujesz formę? Ćwiczę i utrzymuje dietę. Nie jem po godz. 18 i ograniczam węglowodany. Dużo chodzę. Jak radzisz sobie z byciem ocenianą oraz krytyką? Wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić. Taki jest zawód modelki i trzeba być na to przygotowaną. Uważam, że jeżeli ta krytyka jest słuszna, to trzeba wziąć do siebie parę wskazówek. Czy biorąc udział w takim programie, masz jakieś rady dla dziewczyn zaczynających swoją przygodę w świecie mody? Najważniejsze to być sobą. Przygotujcie się, to naprawdę nie jest łatwy zawód.
Zobaczcie, jak Magda radziła sobie do tej pory w programie. Oglądajcie wideo!