Anna Bałon

Co sprawiło, że zdecydowałaś się na udział w "Top model. Zostań modelką"? Jest to moja pierwsza, poważna przygoda z modelingiem. Wcześniej brałam udział w sesjach zdjęciowych, ale amatorskich. Dlatego tak bardzo się cieszę, że było mi dane tak niesamowite doświadczenie. Uznałam, że taki casting może okazać się dobrym początkiem. Jak na Twój udział w programie zareagowała rodzina i przyjaciele? Bardzo się ucieszyli! Właściwie to przyjaciele nakłonili mnie do udziału. Dlatego bez względu na wynik wiem, że mogę liczyć na ich wsparcie. Jak utrzymujesz formę? Jeszcze rok temu ważyłam 24 kg więcej. Postawiłam sobie cel, do którego konsekwentnie dążyłam. Tańczyłam, chodziłam na imprezy, utrzymywałam zdrową dietę. Wiązało się to z rezygnacją z fast foodów, słodyczy - jadłam wyłącznie zdrowe, mało przetworzone produkty, do godziny 18. Trwało to ponad rok, zdrowa dieta jest moim nawykiem żywieniowym. Muszę przyznać, że tutaj, w programie nie zawsze się do tego stosuję. Nagrania są o różnych porach, nie zawsze mamy czas zdrowo zjeść. Dlatego mój rytm został trochę zaburzony. Czy oglądałaś poprzednią edycję "Top model. Zostań modelką"? Jakie były Twoje wyobrażenia na temat programu, czy coś Cię zaskoczyło? Niestety nie oglądałam pierwszej edycji. Zresztą byłam bardzo gruba i nawet nie myślałam o byciu modelką. Wyglądałam zupełnie inaczej, miałam dużo kompleksów. Udział w reality show wiąże się z obecnością kamer, rywalizacją i stresem. Jak sobie z tym radzisz? Kamery mi nie przeszkadzają, nie czuję się skrępowana. Mimo że nie mam z tym problemu, ciągle przypominają mi one o tej rywalizacji oraz o tym, jak duży jest na nią nacisk. Dlatego tez ciężko jest zawrzeć tutaj prawdziwe przyjaźnie. Modeling wiąże się z ciągłymi castingami. Jak radzisz sobie z byciem ocenianą oraz krytyką? Ten program można nazwać przyspieszonym kursem modelingu. Wszystko tutaj jest lekcją, dzięki tym przygotowaniom wiemy, co może nas czekać podczas pracy w agencji. Każda modelka musi być na to przygotowana, nigdy nie będzie tak, że wszystkim będę się podobać. Takie jest życie i trzeba zwyczajnie iść do przodu. Masz jakieś rady dla dziewczyn zaczynających swoją przygodę w świecie mody? Dla dziewczyn, które chciałyby wziąć udział w tego typu programie, mam pomocną radę. Bądźcie pewne siebie, nie pokazujcie słabości, bo ktoś może to wykorzystać. W jakiś sposób trzeba przekonać jurorów, że jesteście pewne swojego ciała i wiecie, jak nim pracować. Ważny jest też uśmiech. Bardzo pomocne jest opowiadanie o swoich zainteresowaniach. Nie mówiąc o tym, że trzeba mieć ciekawą historią, by się wyróżnić. Traumy, tragedie poruszają jurorów i widzów. Albo jak mówi Joanna: „You must have the whole package”!