Przed dziewczynami trudne zadanie - muszą przywitać gości zza granicy! Zdaniem mentorki Ireny "dama zawsze jest przygotowana", dlatego też nie powiedziała uczestniczkom programu, kiedy mogą się tych gości spodziewać. Dla dziewczyn najważniejsze i jednocześnie najtrudniejsze było to, że goście mówią po angielsku. W domu zawrzało! Czy przyszłe lady poradzą sobie z językiem angielskim?
podziel się: