Milionerzy: Odcinek na Dzień Dziecka
Pierwsze pytania nie sprawiły wielkiego kłopotu aktorom. Chociaż na początku trochę brakowało im odwagi w powiedzeniu słowa "ostatecznie", to 1000 złotych zdobyli bez problemu.
Błażej przyznał wtedy, że wstydu już nie będzie!
Milionerzy: Papier, kamień, nożyce i 1000 zł na koncie Peszków!
Przy pytaniu za 40 tysięcy złotych panowie musieli wykorzystać ostatnie koło ratunkowe i była to świetna decyzja, bo przy pół na pół odpadła typowana przez nich odpowiedź.
Milionerzy: Pytanie o tkaniny, a pani Peszek to inżynier włókiennik! Czy koło ratunkowe pomogło?
Pytanie za 75 tysięcy było niestety nie do przejścia. Panowie nie interesują się tenisem, a bez koła ratunkowego nie mieli żadnego punktu zaczepienia. Ostatecznie wygrali dla Fundacji TVN 40 tysięcy!
Milionerzy: Pytanie za 75 tysięcy dotyczyło tenisa. Niestety, to nie jest ulubiona dyscyplina Peszków!
Cezary i Anastazja, po łatwym przejściu przez pierwsze pytania, musieli poprosić o telefon do przyjaciela przy tym za 5 tysięcy. Mateusz od razu znał odpowiedź, a Cezary zasugerował zamianę pozostałych kół ratunkowych na kolejne telefony.
Milionerzy: Anastazja i Cezary zaufali przyjacielowi. I to był dobry pomysł!
Oglądanie bajek popłaca! Dzięki miłości dzieci do serii o pieskach pytanie za 75 tysięcy okazało się łatwiejsze, niż myśleli.
Milionerzy: 75 tysięcy na koncie Anastazji i Cezarego dzięki bajce!
Niestety, dobra passa skończyła się przy pytaniu za 125 tysięcy. Tutaj mogli zostać przy 75 albo zaryzykować. Postanowili pójść w drugą opcję i tym samym wygrali dla Fundacji TVN 40 tysięcy.
Milionerzy: Anastazja i Cezary zaryzykowali i stracili 35 tysięcy!
Gratulujemy naszym gościom!