Tomasz Orzechowski będzie kolejnym milionerem?!
Tomasz Orzechowski z Łodzi rozpoczął swoją grę z małymi problemami, bo już przy pytaniu za 5 tysięcy musiał poprosić publiczność o pomoc.
Milionerzy PRZED EMISJĄ W TV: Tomek dostał pytanie o żużel. "Nienawidzę. To nie jest sport!"
Potem było znacznie lepiej, bo do 40 tysięcy nie stracił żadnego koła i środowy odcinek zakończył z gwarantowaną kwotą na koncie.
Milionerzy: Tomek nie znał odpowiedzi, ale sam siebie do niej przekonał
Przy 75 tysiącach ryzykował tylko szansą na dalszą grę, ale również wolał odpowiedzieć samodzielnie. I zrobił to świetnie.
Milionerzy: Tomek idzie jak burza. 75 tysięcy bez zużycia koła
Kolejne pytanie wymagało małego wsparcia od Marzeny, która sama wygrała ćwierć miliona w Milionerach. Na szczęście znała też twórczość Franka Kimono!
Milionerzy: Marzena wygrała ćwierć miliona, teraz pomogła Tomkowi
Pytanie za ćwierć miliona udało się przebrnąć dzięki pół na pół, ale Tomasz też nie był w 100% pewien odpowiedzi. Ale, jak sam mówił, nie wyobrażał sobie wyjścia ze studia bez podjęcia ryzyka.
Milionerzy: Tomek ma już 250 tysięcy złotych, ale żadnego koła ratunkowego
Ostatnie pytanie w czwartek miało wagę pół miliona złotych i... Tomasz również sobie z nim poradził. Dzięki temu przed nim już tylko jedno pytanie!
Milionerzy: Tomek zaryzykował przy pytaniu za pół miliona i... wygrał!