Jakub Kraszewski jest z Poznania i na co dzień pracuje w dużej korporacji. Twierdzi, że ma prorocze sny, a ostatnio śnił mu się Hubert Urbański.W poniedziałek swoja grę zakończył na pytaniu za pięć tysięcy złotych. Dziś pierwsze pytanie, które usłyszał było warte 10 tysięcy złotych. Jakub nie zastanawiał się długo nad odpowiedzią i szybko zaznaczył tę poprawną.Pytanie za gwarantowane 40 tysięcy sprawiło graczowi sporo problemów. Wykorzystał na nie dwa koła: pół na pół oraz telefon do przyjaciela. Ostatecznie zaznaczył prawidłową odpowiedź.Przy pytaniu za 75 tysięcy Jakub zaryzykował, mimo, że nie był pewien odpowiedzi. Tematyka pytania dotyczyła alkoholu, a jak gracz przyznał "Nie pozostaje mi nic innego, jak zareklamować się jako abstynent. Nie mam kontaktu z tą przypadłością". Odpowiedź okazała się błędna - przyczyną kaca jest aldehyd octowy. Jakub opuścił studio z gwarantowanymi 40 tysiącami.Pamiętajcie, że odcinki milionerów można obejrzeć player.pl