Jagoda Łaganowska okazała się najlepsza w finale - przygotowała bezbłędne dania, które zachwyciły jurorów. Na przystawkę młoda kucharka zaserwowała przegrzebki w towarzystwie salsy z awokado i mięty. Głównym daniem podbiła serca jurorów. Podała stek wołowy ze szparagami i puree marchewkowym.
Przez cały program Jagoda nie ukrywała, że uwielbia piec ciasta i przygotowywać słodkości. Jej największym marzeniem jest otworzenie własnej restauracji - "Podniebna cafe", gdzie mogłaby spełniać się jako cukiernik i rozpieszczać gości.
Po ogłoszeniu werdyktu Jagoda nie ukrywała szczęścia. Statuetka i tytuł były jej wielkim marzeniem, które udało się jej spełnić dzięki opanowaniu i progresowi, jaki poczyniła w programie. W kuchni MasterChefa Juniora przyszedł czas na wielkie świętowanie.
ZOBACZ WIĘCEJ: