W tym odcinku jurorzy do kuchni MasterChefa Juniora weszli tanecznym krokiem, wyglądając jakby przybyło im kilka lat, a to wszystko za sprawą konkurencji. Pod tajemniczymi skrzynkami na dzieciaki czekały produkty, które potrzebują sporo czasu, żeby osiągnąć idealną konsystencję, aromat czy smak.
Choć z początku młodzi kucharze i kucharki nie byli przekonani do otrzymanych produktów, Bartek ostatecznie się w nich rozsmakował. Na tyle, że sam dużą część zjadł. Czy mimo to zdoła przygotować danie, które podbije serca jury?
podziel się: