Trójkę kolegów z Rzeszowa połączyły rowery. Najpierw tradycyjne, a potem takie nieco "wybrakowane" - bez siodełka. Ale rama, na której można wozić dziewczyny, w tym Małgosię Foremniak, jest!
podziel się:
Trójkę kolegów z Rzeszowa połączyły rowery. Najpierw tradycyjne, a potem takie nieco "wybrakowane" - bez siodełka. Ale rama, na której można wozić dziewczyny, w tym Małgosię Foremniak, jest!