"Jego wysokość Longin" - taki tytuł nosi pierwsza napisana dla dzieci przez Marcina Prokopa książka.
- Pomysł wziął się z rozmów z moją córką, której próbowałem przybliżyć świat swojego dzieciństwa - zdradza dziennikarz. - Opowiadając jej o swoich różnych przygodach, pomyślałem, że można by z tego zrobić całą książkę. Nie chciałem jednak, aby to była moja autobiografia, więc miejscami dodałem trochę fikcji - nie będę jednak zdradzał czytelnikowi co jest prawdą, a co wymysłem, żeby mu nie psuć zabawy.
Wiadomo tylko, że Prokop głównemu bohaterowi nadał pseudonim, który sam nosił - Longin. Podobno i dziś zdarza się, że starzy znajomi tak się do niego zwracają.
- Tytułowa postać to moje alter ego, bo taką właśnie ksywkę miałem w podstawówce. Wiadomo - „long", czyli po angielski „długi" - tłumaczy prowadzący "Mam Talent!".
Książka powstała z myślą o córce, więc to ona została pierwszą jej recenzentką. Dzieło taty najwyraźniej jej się spodobało, bo książka zostanie wydana już w październiku, a w planach są już kolejne części.
- Planuję kolejne części książki, opowiadające dalsze losy głównego bohatera - Longina i jego bandy - zapowiada Marcin Prokop.
Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Znak Emotikon, specjalizującego się w literaturze dziecięcej.
Tytułowa postać to moje alter ego, bo taką właśnie ksywkę miałem w podstawówce. Wiadomo - „long", czyli po angielski „długi".
Źródło zdjęcia głównego: mwmedia