Film Wajdy od początku wywoływał sporo emocji z uwagi na obsadę. Gdy już wyjaśniło się, że charyzmatycznego prezydenta zagra Robert Więckiewicz, media skupiły się na jednym – udziale Moniki Bellucci. Gwiazda miała wcielić się w rolę włoskiej dziennikarki Oriany Fallaci, która w latach 80. przeprowadziła z Wałęsą wywiad.
Zobacz wideo: Robert Kozyra prowadził negocjacje z Bellucci i Streep
Zainteresowanie aktorki światowego formatu filmem było efektem negocjacji prowadzonych przez Roberta Kozyrę, który osobiście rozmawiał z Bellucci. Gdy media ogłosiły, że włoska aktorka pojawi się w filmie Wajdy, zaczęto spekulować "za ile". Gdy wszystko wydawało się być dopięte na ostatni guzik, Kozyra w rozmowie z tvn.pl ogłosił, że rozstał się z produkcją filmu. Dlaczego? O tym mówi niechętnie. Zobaczcie nasz materiał.
Autor: Katarzyna Gargol
Źródło zdjęcia głównego: TVN