Tomasz Soja, młody iluzjonista, przed występem na castingu do „Mam Talent!” najbardziej obawiał się opinii Roberta Kozyry. Zgodnie z przysłowiem, że co cię nie zabije, to cię wzmocni, Tomek zaprosił nowego jurora na scenę jako swojego asystenta. Co z tego wynikło? Zobaczcie sami!
podziel się: