Na widzów czekają kolejne batalie o smak i zmagania z niereformowalnymi restauratorami. Na kulinarnej mapie programu pojawią się Łódź, Częstochowa, Toruń czy Pogorzelice. Przyłącz się do rewolty królowej gastronomii. Viva la rewolucja!
Ten sezon będzie różnił się od poprzednich, choć i tym razem nie zabraknie dużych emocji. Obecnie, gdy coraz więcej barów i lokali zamyka się lub zawiesza swoją działalność, pomoc znanej restauratorki będzie potrzebna jeszcze bardziej niż zwykle. Jak w dobie pandemii właściciele poradzą sobie z "kuchennymi rewolucjami"? Restauratorzy muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości i niełatwych warunkach pracy. W tym trudnym dla gastronomii czasie z pomocą przychodzi Magda Gessler!
Magda Gessler i jej Kuchenne rewolucje w Barlinku. Ten odcinek musicie zobaczyć!
Pierwszym punktem na mapie będzie Barlinek, zwany niegdyś „małym Berlinem”. W samym centrum, na rynku przy parku, zatrzymać się można w restauracji „Wielkopolanka”. Lokal o bardzo długiej, jeszcze przedwojennej tradycji, pięć lat temu przejęła Olga. Wcześniej pracowała tu jako kelnerka, ale gdy właściciel postanowił sprzedać lokal, zdecydowała się skorzystać z oferty. Trudno jednak nazwać okazją półtora miliona złotych kredytu, jaki zaciągnęła na własny gastronomiczny biznes. Szybko okazało się, że z niewielkich utargów nie da się spłacać astronomicznych rat kredytu i utrzymać restauracji. Pojawiły się też zaległości w ZUS-ie i w Urzędzie Skarbowym. W tej sytuacji Olgi zupełnie nie stać na zatrudnianie kogokolwiek. W prowadzeniu restauracji pomaga jej życiowy partner Marek; przez swoje uzależnienie mężczyzna potrafi znikać jednak na wiele dni, zostawiając Olgę samą. Wtedy z pomocą przychodzi nastoletnia córka kobiety Daria i jej chłopak Dominik. To właśnie nastolatka poprosiła Magdę Gessler o pomoc. Wrażliwa i niezwykle dojrzała jak na swój wiek dziewczyna wierzy, że znana restauratorka uratuje i lokal, i cierpiącą na depresję mamę.
Magda Gessler: Twoja kuchnia nadawałaby się do domu starców - nie ma temperamentu!
„Kuchenne rewolucje” zawitają też do Krakowa, gdzie mieszkańcy i turyści mają smoczy apetyt. Restaurację „Gorąca Patelnia” od Sukiennic i Rynku Głównego dzielą jedynie trzy minuty marszu. Lokal w tak dobrym punkcie prowadzą Max i Kristina, para pochodząca z Ukrainy. Zakochani przyjechali do Polski cztery lata temu, uciekając spod ogarniętego wojną Doniecka. Od tego czasu pilnie uczyli się naszego języka i ciężko pracowali siedem dni w tygodniu po kilkanaście godzin, odkładając każdy grosz na wymarzony gastronomiczny biznes. W „Gorącą Patelnię” włożyli na start 130 tysięcy złotych. Co miesiąc muszą też płacić 10 tysięcy czynszu. Niestety, klientów nie widać, czasem przez cały dzień nie zajrzy tam pies z kulawą nogą. Proponowana przez właścicieli kuchnia polska nie trafiła do podniebień gości. Może para z Ukrainy nie czuje jeszcze naszych smaków? Młodzi ludzie są załamani, ale nie zamierzają się poddawać. O pomoc poprosili Magdę Gessler, która jak wiadomo potrafi czynić cuda z upadającymi restauracjami. Czy i tym razem da radę?
Więcej odcinków "Kuchennych Rewolucji" w Playerze!
W premierowych odcinkach rewolucje przejdą też „Gargoły” i „Pierogarnia” w Łodzi oraz lokale w Częstochowie, Toruniu i Pogorzelicach. Przekonamy się także, jakie zmiany dokonają się w pizzerii „Mąka i magia” w Zambrowie.