Kuchenne Rewolucje: 5 najgorszych degustacji w tym sezonie
1. W Krakowie Magda Gessler dostała lasagne od samego Włocha, ale czuła w niej tylko mąkę i mleko. Gdzie mięso, gdzie sos?! Taka lasagne to wstyd dla kucharza, dlatego talerz musiał wylądować na podłodze!
2. W Łapach królował kurczak w panierce. Niestety, panierka była... kupna i naładowana chemią. Magda Gessler szybko to odkryła i powiedziała, że jej nie da się nakarmić chemią, bo wyczuwa taki syf na kilometr!
Niezła mamałyga! Kucharz gotuje fatalnie!
3. "Diavolo" w Częstochowie, prowadzona przez dwóch przyjaciół, miała bardzo trudny start rewolucji. Na dzień dobry "pomylone" zamówienia i połączenie smaków, którego nie wytrzymają najbardziej odporne żołądki. A placek ziemniaczany skończył jako... bałagan na blacie.
Kuchenne Rewolucje: Ta panierka to trucizna!
4. Stara ryba dla Magdy Gessler? Trzeba mieć odwagę! W restauracji "Zamek" w Szczecinku tak właśnie przyjęto restauratorkę, a na pierwszy ogień - oprócz pomyjowatego rosołu - poszła właśnie śmierdząca ryba. Nic dziwnego, że pofrunęła!
Kuchenne Rewolucje: Meksyk z Ukrainą i po****ne zamówienia!
5. A może macie ochotę na spaghetti? To w Chorzowie przygotowano na bazie starego mięsa wołowego i spleśniałego sera, a Magda Gessler mogła zrobić tylko jedno: rzucić talerzem jak najdalej od siebie!
Magdzie Gessler zaproponowano starą rybę! Sprawdź jej reakcję!
Przepis na spaghetti bolognese: stare mięso wołowe i ser śmierdzący pleśnią. Smacznego! :)
Na szczęście zdarzają się też miłe niespodzianki!
Kuchenne Rewolucje: Nie spodziewałam się tak dobrej kuchni w takiej norze!
A wszystkie odcinki "Kuchennych Rewolucji" czekają na was w Playerze!