Tak, żeby Nick realizował się w kuchni, a Marta mogła spełniać swoje marzenia. Oszczędności starczyło na mały lokal na obrzeżach Poznania. Tak jest historia restauracji Indian Ocean. Miało być radośnie i kolorowe. Miała być odrobina Indii na szarym blokowisku. Miał być Bollywood. Niestety. Zamiast tego jest zapłakana, zmęczona Polka i wybuchowy Hindus. I tylko czasem jest słońce, ale niestety częściej deszcz. Z tą polsko-hinduską mieszanką może sobie poradzi tylko Magda Gessler.
Autor: TVN
podziel się: