W kolejnym, 205 odcinku programu „Kuba Wojewódzki” gośćmi prowadzącego program był człowiek który był superpopularnym nastolatkiem w czasie, kiedy Kuba W. był znacznie mniej popularnym dorosłym (co - warto zaznaczyć - obu panom po jakimś czasie przeszło) czyli Marcin Tyszka, i kobieta o głosie anioła, skomplikowanej frazie i nazwisku wprost stworzonym do kariery międzynarodowej czyli Mela Koteluk.
ZOBACZ NAJLEPSZE FRAGMENTY PROGRAMU !!!
Marcin Tyszka i Mela Koteluk
Marcin Tyszka i Mela Koteluk
W programie byliśmy świadkami wyciągania kompromitujących zdjęć, rwania włosów, gróźb werbalnych i przewracania kanapy, zbiorowego otwierania puszek pewnego popularnego napoju oraz brawurowego wykonania żołnierskiej piosenki o miłości łanach i czołgach. A w dodatku dowiedzieliśmy się tego, czy w modzie można zrobić karierę przez łóżko, co grozi mężczyznom w różowych szlafroczkach, co chciała zobaczyć Kate Moss, dlaczego należy fotografować bobry, do czego służy szafa, kto lubi Julia i kto kogo myli z Nosowską.
ZOBACZ ZDJĘCIA !!! A zagrały „The Chance”.
Marcin Tyszka i Mela Koteluk