A było to tak: był luty 2012. W kwalifikacjach programu „X Factor” biorą udział trzy absolutnie nieznane sobie wokalistki - Agnieszka Latusek, Magda Adamiak i Monika Marcol. Każda z nich walczyła samotnie o laur zwycięstwa. Bez powodzenia. Bezlitosne jury, bezlitosną decyzją nie zakwalifikowało żadnej z dziewczyn do 40 najlepszych wykonawców. Ale za to – w jednym z tych imponujących zygzaków, które tak przysłużyły się polskiej muzyce – złożyło trzem piosenkarkom bezprecedensową propozycję: mogą uczestniczyć dalej w programie, ale wyłącznie pod warunkiem, że połączą siły i stworzą trio. Dziewczyny skwapliwie skorzystały z danej im szansy, upamiętniając ów fakt przybraniem stosownej nazwy. Czyli „The Chance”, na wypadek gdyby się ktoś pogubił.
Już jako zespół The Chance pomyślnie pokonał kolejny stopień eliminacji w Warszawie i oddany został pod opiekę mistrza mowy polskiej Czesława Mozila i oddał się ciężkiej pracy przerywanej rekordowo dużą ilością występów na X Factorowej scenie. The Chance dzięki udziałowi w czterech dogrywkach zaśpiewał aż 18 konkursowych piosenek.
W ten sposób The Chance dotarł do Wielkiego Finału „X Factor”, zajmując w nim ostatecznie trzecie miejsce. Po zakończeniu ”X-Factora” dziewczyny brawurowo kontynuują swoją zespołową karierę, czego najlepszym dowodem jest wykonany u Kuby utwór „Myśli pięść”.