A odruchy są częścią natury, a z naturą walczyć niepodobna. A nawet gdyby się dało, to się nie powinno. Ponieważ odruchy są niezbędne do przetrwania. Zwłaszcza mężczyzn. Przecież gdyby nie one, odpowiadając na pytanie „kochanie, czy dobrze wyglądam” moglibyśmy na przykład się zawahać albo – co gorsza – zastanowić. Czego efektów nikomu, kto kiedykolwiek był w związku, tłumaczyć wprawdzie nie trzeba, ale na potrzeby pozostałych powiem że, są one straszne. Oraz – w zastraszająco dużej liczbie przypadków – zawierające latające przedmioty, ubrania i wysoki poziom decybeli.Odruchy stanowią również podstawę wielu karier zawodowych. Szczególnie w polityce, która – jak powszechnie wiadomo – wymaga kłamania odruchowego i bez zastanowienia. Głównie dlatego, że zastanawiający się polityk wygląda niewiarygodnie, podejrzanie i nie na miejscu. Poza tym głębsze zastanawianie się nad polityką jest ogólnie niewskazane. Z powodów estetycznych.Na odruchach opiera się również wiele dyscyplin sportowych, takich jak boks, karate, szachy czy sporty drużynowe. Ze szczególnym uwzględnieniem polskiej piłki nożnej, której – po wielu latach konsekwentnych działań - udało się wyrobić w kibicach i sympatykach bezwarunkowy odruch spodziewania się najgorszego. Dzięki czemu ci nie są rozczarowani.Bo tego byśmy przecież nie chcieli, prawda?
Autor: K.T.O.Ś.