Stek z kangura, emu, krokodyla... Czy Australijczycy rzeczywiście wrzucają na „Barbie”(czyli grilla) takie „przysmaki”? A czy Martyna próbowała australijskich specjałów?Obejrzyjcie wideo!
podziel się:
Stek z kangura, emu, krokodyla... Czy Australijczycy rzeczywiście wrzucają na „Barbie”(czyli grilla) takie „przysmaki”? A czy Martyna próbowała australijskich specjałów?Obejrzyjcie wideo!