Klaudia El Dursi o Hotelu Paradise: "To było wciągające jak taki dobry serial!"

Klaudia El Dursi o Hotelu Paradise!
Klaudia El Dursi opowiedziała o tym, jaka była jej reakcja, kiedy zaproponowano jej rolę prowadzącej oraz na wiele innych! Posłuchaj, co myśli o programie i z jakimi trudnościami musiała się zmierzyć!

Kiedy Klaudia El Dursi otrzymała propozycję prowadzenia reality — show na Bali, poczuła się wyróżniona, ale ze względu na rodzinę odmówiła. Nie wyobrażała sobie tego, jak mogłaby przenieść swoje życie na 3 miesiące do Indonezji. Udało się jednak pokonać wszelkie trudności i podjąć wyzwanie.Uczestnictwo Klaudii w progamie TOP MODEL pomogło jej w nowym zadaniu. Obyła się z kamerami, więc praca na planie Hotelu Paradise była przez to łatwiejsza.

Klaudia jak się okazuje lubi się pakować. To dobrze, bo na 3 miesiące musiała wziąć ze sobą sporo rzeczy. Przyznaje, że było łatwiej się spakować, ponieważ były to letnie ubrania, które nie zajmują tak dużo miejsca. Ile tego było? 5 walizek ważących po 30 kg. To w sumie 150 kg rzeczy!Pogoda na Bali nie ułatwiała pracy całej ekipie. Mokre okresy i intensywny deszcz były sporym utrudnieniem, które pojawiało się niespodziewanie. Mimo że deszczu było mało, kilka razy ekipa była zmuszona zmienić wcześniej ustalony plan.Czy Klaudia stresowała się pierwszym wejściem na plan? Tego w ogóle nie pamięta! Pierwsze momenty były dla niej trudne. Najgorzej wspomina pracę na "uchu". Musiała wykazać się dużą podzielnością uwagi, gdyż dostawała informacje do słuchawki i musiała słuchać uczestników. To z pewnością niełatwe zadanie.

Łzy i wielkie emocje w Top Model 8 - część 2

Będąc na Bali, Klaudia miała poczucie, że to, co działo się w Hotelu między uczestnikami, było jakby w przyśpieszonym tempie. "To było tak wciągające, jak taki dobry serial" - tymi słowami Klaudia skomentowała, to, co działo się w Hotelu Paradise! Klaudia wiele godzin dziennie patrzyła na wydarzenia w Hotelu, ale zdarzało się, że nie nadążała za zmianami między uczestnikami.Klaudia starała się na początku zgadnąć, kto do kogo będzie pasował najbardziej. Jak sama przyznaje, na początku źle typowała. Starała się nie oceniać zachowań uczestników w Hotelu Paradise. Miała podobne doświadczenia i rozumiała, że szczególnie pierwsze dni w domu pełnym kamer mogą być trudne. Klaudia świetnie poradziła sobie z nowym zadaniem, a program z odcinka na odcinek cieszył się coraz większą popularnością. Jak powiedział Pan Lektor: "Widzimy i słyszymy się jesienią!"

Pierwsze spotkanie uczestników z Klaudią El Dursi – jakie są ich wrażenia?

Zobacz też:

Hotel Paradise: Najzabawniejsze momenty Pana Lektora

podziel się:

Pozostałe wiadomości