Sonia, siedząc w sypialni, zaczęła płakać. Zainteresowani mężczyźni doradzili dziewczynie, aby szczerze porozmawiała z Kamilem. Są parą, ale dziewczyna nie jest w stanie poczuć do niego czegoś więcej. Czuje się niezręcznie, kiedy muszą zostać sami i przyznaje, że odtrąca pomocną dłoń swojego partnera. Czuje się niekomfortowo, kiedy musi spać u jego boku. Jak powiedział Robert „najgorsza prawda lepsza niż najsłodsze kłamstwo".
Sonia zdecydowała się powiedzieć prawdę Kamilowi. To była trudna rozmowa, przepełniona łzami i emocjami dziewczyny. Mimo wszystko powiedziała, że nie ma fal i już ich nie będzie. Kamil jest świetnym facetem w jej oczach, ale nie jest dla niej. Nic więcej niż koleżeństwo czy przyjaźń nie pojawi się między nimi. Kamil przyjął tę bolesną prawdę bardzo dobrze. Można powiedzieć, że z uśmiechem na ustach i przytulił Sonię. Nie może jednak czuć się bezpiecznie, bo do finału na pewno nie dojdą razem.
Trudna rozmowa Sonii i Kamila
Zobacz też:
Hotel Paradise: Wzburzona Magda