Poranek był dla zagrożonych uczestniczek pełen niepewności. Panowie musieli podjąć kolejną trudną decyzję o odesłaniu jednej z nich do domu. Ostatecznie zdecydowali, że to Dalia będzie musiała wyjechać z greckiej posiadłości. "Love story z tego nie będzie u nas, więc to jest niestety ten moment, gdzie musisz nas opuścić" - przyznał Bartek. Dwudziestka przyznała, że czas spędzony w programie nauczył ją tego, że najważniejsza jest szczerość. Informacja o odejściu Dalii była trudna dla wszystkich uczestników. Nawet jej największa rywalka, Patrycja stwierdziła, że przykro jej z powodu wyjścia uczestniczki.
Kinga długo czekała na usłyszenie decyzji Bartka i Roberta. Przestraszona faktem, że mogłaby więcej nie być blisko Kochanka, opowiedziała mu o swoich emocjach wobec ich relacji. Szczere wyznanie sprawiło, że Dwudziestka nie mogła pohamować łez. Kochanek postanowił dać sobie i Kindze jeszcze jedną szansę na odnalezienie nici porozumienia. "Tak, jak powiedziałaś, że do tanga trzeba dwojga, trzeba znaleźć wspólną muzykę. Uwierz mi, że poszukamy jej razem na willi jeszcze" - powiedział Robert.
40 kontra 20: Eliminacja - Dalia opuszcza program!
40 kontra 20: Eliminacja - wyznanie Kingi
40 kontra 20: Eliminacja - Kinga idzie do willi!
Zobacz również:
40 kontra 20: Przegrupowanie cz. 4