"Ameryka Express" - odcinek 5.
Piąty odcinek "Ameryka Express" przebiegł pod hasłem Święta Niepodległości, które w Gwatemali obchodzi się wyjątkowo hucznie. Uczestnicy na starcie, już w oryginalnych parach, mieli niewątpliwą przyjemność nauczyć się grać na różnych instrumentach, a potem z tymi instrumentami podróżować. Wszystko po to, aby, gdy spotkają paradę z okazji święta Niepodległości mogli w niej zagrać. Jak łatwo się domyśleć - instrumenty były różnej wielkości i niektórym trudno było z nimi złapać transport. Od ilości parad, w których się uczestniczyło zależało wiele. Para z największą ilością zaliczonych występów awansuje na mecie o jedno miejsce.
Odcinki "Ameryka Express" i "Azja Express" możesz obejrzeć w player.pl >
Uczestnicy Ameryka Express uczą się gry na instrumentach
Ulewny deszcz i fatalne warunki noclegowe
W tym odcinku, niektóre gwiazdy musiały się zmierzyć z ulewnym deszczem, bardzo trudno było im znaleźć nocleg, przeżywali chwile załamania… Patrycja Markowska, Żaneta Lubera, Grażyna Wolszczak i Filip Sikora znaleźli nocleg u bardzo biednej rodziny. Przekonali się, że w najuboższych domach można spotkać najżyczliwszych ludzi. Gospodyni przygotowała dla swoich gości posiłek, co bardzo ich wzruszyło. Warunki były bardzo trudne. Uczestnicy "Ameryka Express" docenili okazane serce, byli poruszeni, że ludzie w Gwatemali na co dzień żyją w skrajnej nędzy.
Karolina Pisarek i Marta Gajewska-Komorowska także miały problem ze znalezieniem noclegu. Były przygnębione, zmęczone i przemoczone. Ulewny deszcz dał się im we znaki. Finalnie trafiły do domu, w którym nocowali bracia Collins. Gospodarze pozwolili modelkom zostać, a Grzegorz i Rafał zaopiekowali się koleżankami z programu. W podziękowaniu za okazaną pomoc spontanicznie zagrali na instrumentach, zapewniając rozrywkę dzieciom.
Ameryka Express: Patrycja przeżyła kryzys w ubogim domu
Łowienie ryb w "Ameryka Express"
Łowienie ryb okazało się trudniejsze niż sądzili niektórzy uczestnicy "Ameryka Express". Grzegorz Collins często wędkuje, był bardzo zaskoczony, kiedy Karolina Pisarek i Marta Gajewska-Komorowska szybciej złowiły wymaganą ilość ryb, pomimo że później rozpoczęły to zadanie...
Ta misja wymagała od uczestników dużo cierpliwości. Panowie starali się złowić jak najwięcej. Patrycja Markowska i Żaneta Lubera zachwycały się Pawłem Delągiem. Filip Sikora także wzbudzał ich zainteresowanie, nie mogły się skupić, podziwiały jego umięśnioną klatę. Wcale nie ułatwiło mu to zadania, bo chciał im zaimponować, był trochę zestresowany. Grażyna Wolszczak kibicowała synowi. Finalnie wokalistka i jej przyjaciółka stwierdziły, że nie mają umiejętności do łowienia ryb.
Ameryka Express: Patrycja i Żaneta zachwycały się Filipem, zamiast łowić ryby
Zacięta walka o amulet - modelki kontra bracia Collins
Karolina Pisarek i Marta Gajewska-Komorowska oraz Grzegorz Collins i Rafał Collins stoczyli pojedynek o 5000 złotych. W grze na czas musieli pływać i trafiać piłką do kosza. Pojedynek był wyrównany i zaciekły. Modelki pokonały braci Collins i zdobyły amulet.
Ameryka Express: Karolina i Marta zdobyły amulet
Parady z okazji Dnia Niepodległości
W Dniu Niepodległości uczestnicy na trasie wyścigu musieli wziąć udział w jak największej ilości parad. Pod presją czasu decydowali - zatrzymywać się przy każdym marszu czy ścigać się jak najszybciej i jechać prosto do mety? Karolina Pisarek i Marta Gajewska-Komorowska z dużym zaangażowaniem wykonywały to zadanie. Patrycja Markowska, Żaneta Lubera oraz Małgosia Heretyk i Ernest Musiał także dobrze się bawili. Grażyna Wolszczak i bracia Collins sami zorganizowali parady, angażując napotkanych po drodze ludzi.
Ameryka Express: Walka o największą liczbę parad
Karolina i Marta zrezygnowały z immunitetu
Najbardziej pożądaną nagrodą w 5. odcinku "Ameryka Express" był immunitet, który gwarantuje przejście do 7. odcinka oraz posiłki i nocleg w hotelu. Można odpocząć i zregenerować siły. Na mecie okazało się, że modelki wzięły udział w największej ilości parad! Karolina Pisarek i Marta Gajewska-Komorowska oddały swój immunitet Grażynie Wolszczak i Filipowi Sikorze. Był to pierwszy taki przypadek w historii reality show.