"Żywioły Saszy" - odcinek 4.
Policja przeszukuje mieszkanie Abdullaha. Kilka przedmiotów wskazuje na powiązanie z ostatnimi wybuchami. By dowiedzieć się czegoś więcej Sasza i Cuki postanawiają ponownie przesłuchać Krysiaka. Załuska przekonana jest o niewinności Abdullaha, ale przeczuwa, że detektyw wie więcej niż zdradza policjantom. Dzięki pomocy Henrietty kontynuuje poszukiwanie śladów na dowodach pozostawionych w spalonym mieszkaniu na Ogrodowej. Według jej teorii za ostatnie wybuchy i podpalenia odpowiada więcej niż jeden sprawca. Czy Saszy uda się przekonać o tym przełożonych? Relacje między nią a Drugim stają się coraz bardziej napięte.
Cuki informuje Saszę, że może być potrzebna jako negocjator. Drugi dostał cynk, trzeba zacząć akcję. Razem z policyjną ekipą jadą na miejsce, w którym może przebywać poszukiwany. Niestety pomimo zorganizowanej akcji nie udaje się im zatrzymać podejrzanego Abdullaha. W opuszczonym budynku znajdują ślady, które świadczą, że mógł niedawno tam przebywać. Sasza jest przekonana o niewinności mężczyzny.
OGLĄDAJ SERIAL W PLAYER.PL >
Żywioły Saszy, odc. 4.
Żywioły Saszy, odc. 4.
Sasza przyjeżdża do domu na święta. Czeka na nią córka, mama i Duch. Załuska jest zaskoczona, kiedy dowiaduje się, że Karolina ma nowego psa. Zwierzę to prezent od Piotra. Dziewczynka nazwała go Łukasz - na cześć swojego taty. Nie ma świadomości, jak bolesna to sytuacja dla jej mamy. Sasza nadal nie powiedziała córce prawdy. Do Załuskiej wracają dramatyczne wspomnienia z przeszłości. Przypomina sobie próbę samobójczą i pobyt w szpitalu. Z powodu gwałtu i niechcianej ciąży usiłowała odebrać sobie życie.
Sasza rozmawia z Duchem. Przyjaciel martwi się o Załuską. Profilerka ma pretensje, że Piotr podarował Karolinie psa bez uzgodnienia tego z nią. Do tego dziewczynka nazwała go Łukasz... Duch daje Szaszy prezent. Jego zawartość wyprowadza Załuską z równowagi. Zdjęcie z przeszłości nie podoba się jej. Wścieka się i wyprasza Ducha z domu.
ODWIEDŹ NASZ PROFIL NA INSTAGRAMIE>
Krysiak odwiedza Wiesię w szpitalu. Jest pełen nadziei, że wkrótce się obudzi po operacji. Lekarz mówi mu, że jej życie nie wróci już do normy. Z powodu ciężkich obrażeń ból będzie towarzyszył kobiecie do końca życia. Aleksander jest załamany. Po pewnym czasie wraca do szpitala. Płacze przy łóżku ukochanej. Upewnia się, że nikt nie będzie mu przeszkadzał. Odłącza Wiesię od aparatury.
Żywioły Saszy, odc. 4
Źródło zdjęcia głównego: TVN