W środę 3 stycznia na skoczni Bergisel wystąpili Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Maciej Kot oraz Aleksander Zniszczoł. Pierwszy raz od ponad 9 lat w konkursie indywidualnym Turnieju Czterech Skoczni nie wystąpił Dawid Kubacki, który odpadł na etapie kwalifikacji.
Pierwsza seria konkursu w Innsbrucku nie należała dla polskich reprezentantów do najłatwiejszych, ale 4 z 5 z nich awansowało do serii drugiej. Maciej Kot oddał skok o długości 117,5 m, który nie dał mu zwycięstwa w parze z Karlem Geigerem i pozbawił szansy na awans. Piotr Żyła skoczył 131 m, co zapewniło mu wynik znacznie lepszy od jego rywala - Piusa Paschke. Paweł Wąsek wylądował na 108 m, co stanowiło wynik nieznacznie lepszy od jego konkurenta Valentina Fouberta, a Kamil Stoch wyprzedził Johanna Andre Forfanga, skacząc 121,5 m. Aleksander Zniszczoł oddał skok o długości 121 m i choć był on krótszy od skoku jego rywala Stefana Krafta - zapewnił mu występ w serii drugiej.
Skoki Polaków z 1. serii - Innsbruck
W serii finałowej Paweł Wąsek oddał skok o długości 121,5 m i uplasował się na 29. miejscu w rankingu. Aleksander Zniszczoł wylądował na 120,5 m, zajmując tym samym miejsce 24. Kamil Stoch skoczył 130 m, co zapewniło mu 11. miejsce w konkursie. Po fantastycznym skoku w 1. serii - Piotr Żyła oddał skok o długości 115 m, co pozbawiło go szansy na znalezienie się na podium. Konkurs w Innsbrucku zakończył na miejscu 14.
Rywalizację w Innsbrucku wygrał Jan Hoerl. Na drugim miejscu znalazł się Ryoyu Kobayashi, a na trzecim Michael Hayboeck.
Skoki Polaków z 2. serii - Innsbruck
W sobotę 6 stycznia odbędzie się ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni - rywalizacja w Bischofshofen. Trzymamy kciuki za polskich reprezentantów!