Jak wynika z raportu Global Media Monitoring Project obecność kobiet w mediach tradycyjnych w Polsce (prasa, radio, telewizja) to ok. 27%, zaś w samej telewizji zaledwie 25%. Reprezentacja kobiet – w szczególności ekspertek – w mediach dalej jest zdecydowanie za niska. To szczególny problem, kiedy popatrzymy na tematy takie jak obronność, gospodarka czy polityka. TVN od lat dba o inkluzywność na swojej antenie. Stacja prowadzi dokładne statystyki obecności ekspertek w programach informacyjnych, co bezpośrednio przekłada się również na poprawę wskaźników.
Kobiety w mediach
Wyniki najnowszego badania przeprowadzonego w 116 krajach we wrześniu 2020 roku przez Global Media Monitoring Project wyraźnie pokazują, że różnorodność i inkluzywność pozostają wyzwaniem dla mediów informacyjnych również na świecie. Obecność kobiet w mediach w ujęciu globalnym od lat tkwi na poziomie ok. 25 - 26%. W obliczu dynamicznie zmieniającego się społeczeństwa, postęp w dywersyfikacji wśród zapraszanych gości w polskich i światowych redakcjach pozostaje nadal zbyt wolny.
TVN Warner Bros. Discovery na bieżąco monitoruje obecność kobiet na swoich antenach. W ramach projektu Diversity Tracker prowadzonego przez zespół TVN24 od kilku lat każdy gość na antenie kanału zostaje odnotowany i skategoryzowany pod kątem płci – uwzględniając również osoby niebinarne. Dzięki temu stacja uzyskuje pełne statystyki dotyczące udziału kobiet, mężczyzn i osób o innej tożsamości płciowej w swoich programach. Nadawca dąży również do tego, by goście i gościnie zapraszani do programów informacyjnych i publicystycznych TVN reprezentowali pełen przekrój społeczeństwa, a udział kobiet-ekspertów uczestniczących w audycjach nadawcy systematycznie wzrastał.
Prowadzenie dokładnych statystyk oraz priorytetowe traktowanie inkluzywności ma swoje odzwierciedlenie w najnowszych raportach. Dzięki wysiłkowi całego zespołu odpowiedzialnego za prowadzenie statystyk, stacji TVN24 udało się w niektórych miesiącach zapewnić obecność kobiet na antenie na poziomie nawet 35% - 40%. Jak pokazuje raport Global Media Monitoring Project z 2020 roku, to wynik znacząco powyżej ogólnopolskiej średniej dla telewizji, która wynosi 25%.
– To bez wątpienia duże osiągnięcia, jednak widzimy jeszcze miejsce na poprawę. Naszym celem jest stałe zwiększanie obecności ekspertek w naszych programach informacyjnych – zaznacza Brygida Grysiak-Ciesiołkiewicz, redaktorka ds. standardów i dobrych praktyk dziennikarskich, zastępczyni redaktora naczelnego TVN24. – Siły kobiet nie trzeba dekretować. Warto jednak wspierać kobiety w przestrzeni medialnej, aby jak najszybciej zniwelować powstałe przez lata dysproporcje – dodaje.
Skąd biorą się te dysproporcje?
W polskim sejmie kobiety stanowią 29%, w senacie 24%. Żadna znacząca partia polityczna w kraju nie ma kobiet na swoim czele. W rządzie reprezentacja kobiet jest jeszcze mniejsza (obecnie 4 stanowiska ministerialne). Dysproporcje na najważniejszych urzędach, ale również wśród polityków sprawiają, że do programów informacyjnych biura prasowe partii politycznych częściej delegują mężczyzn niż kobiety.
Dodatkowym wyzwaniem jest także zbyt niska liczba kobiet ekspertek w mediach. Wiele obszarów tematycznych takich jak polityka, gospodarka czy niezwykle ważna ostatnio obronność, zdominowanych jest przez mężczyzn. W ostatnim czasie, w kontekście wojny w Ukrainie, znalezienie kobiet ekspertek było skrajnie trudne, a często niemożliwe. W Polsce bowiem nie ma ani jednej kobiety w stopniu generała. Kobiety z kolei częściej pojawiają w mediach przez pryzmat osobistych doświadczeń, a nie kompetencji zawodowych.
Jak zwiększyć obecność kobiet w mediach?
Redakcja TVN Warner Bros. Discovery od dawna podejmuje ogromny wysiłek w poszukiwaniu nowych ekspertek na polskich uczelniach, wśród think tanków czy organizacji trzeciego sektora. Komentując sytuację wojenną redakcja stara się dotrzeć do kobiet zarządzających organizacjami pozarządowymi, pomocą humanitarną i żołnierek tak by również w tym obszarze miały swój głos. Jak zauważa Brygida Grysiak-Ciesiołkiewicz, inicjatywa Diversity Tracker jest dobrym przykładem sukcesywnej pracy na rzecz niwelowania problemów i nierówności społecznych. – Wysiłek, który podejmujemy, wychodząc poza ramy świadomościowe, pozwala nam znacząco zwiększać obecność kobiet na antenie. Pokazujemy, że działaniami redakcyjnymi możemy wspierać rosnącą obecność ekspertek w mediach – dodaje Grysiak-Ciesiołkiewicz.