Joanna Krupa już nieraz udowodniła, że chce i lubi pomagać innym. Szczególnie na sercu leży jej los zwierząt. Modelka jest założycielką fundacji Angels For Animal Rescue Inc. działającej w Stanach Zjednoczonych. Podczas pobytów w Polsce Krupa często odwiedza schroniska i bezpośrednio pomaga trzymanym w nich zwierzętom, kupując dla nich karmę. ZOBACZ WIĘCEJ > Również jako modelka działa w szczytnym celu - dwie kontrowersyjne sesje z jej udziałem dla fundacji PETA narobiły dużego szumu wokół praw zwierząt ZOBACZ WIĘCEJ >
W zeszłym roku odwiedziła jedno z największych schronisk dla zwierząt w Polsce - warszawskie schronisko na Paluchu. Spotkała tam Milkę - dziewięcioletnią suczkę, której właściciel niedawno zmarł. Joanna Krupa na czas poszukiwań nowego, stałego domu, wzięła ją do siebie. Pamiętacie Milkę? :)
Niektórzy uważają jednak, że działalność charytatywna modelki na rzecz zwierząt nie wynika z potrzeby serca, a konieczności lansu. W jednym z tabloidów ukazał się artykuł szkalujący Krupę i stawiający pod znakiem zapytania zasadność funkcjonowania jej fundacji. "Super Express" zasugerował, że większośc pieniędzy zebranych przez Angels For Animal Rescue Inc. jest przeznaczana na prywatne podróże Krupy i pensje dla niej i członków zarządu fundacji, złożonego ze znajomych modelki. Na reakcję Krupy i jej menedżerki nie trzeba było długo czekać. Kobiety zdementowały informacje tabloidu i podały prawdziwe informacje na temat działalności fundacji.
Oto wystosowane przez Joannę Krupę oświadczenie (pisownia oryginalna):
W dniu 11.marca 2014 r. w serwisie internetowym SE.pl, ukazała się publikacja ktora roszarpala moje serce na kawałki. Publikacja ta naruszyła moje dobre imię – czyli dobra osobiste, chronione prawem.
Dodam, iż zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe dziennikarz przy przygotowaniu artykułu winien się kierować kryteriami szczególnej staranności oraz rzetelności. Nie sposób uznać, że w przedmiotowej sprawie pozwany dochował tych wymagań. (wiekszosc pieniedzy ktore przeznaczone zostaly na cele fundacji pochodza z moich prywatnych oszczednosci / z prezentow slubnych/ i mojej partnerki.
Poniżej fakty dotyczące działalności fundacji charytatywnej oraz w załączeniu dokument 2013 Form 990/199/RRF-1 returns, który został złożony w odpowiednich jednostkach administracyjnych.
1. Redakcja Super Express twierdzi, ze tylko $9,874 ze srodkow fundacji zostalo przeznaczone na zwierzeta. Jest informacja falszywa, $9,874 zostalo wydane na tzw. "supplies and materials"jak: jedzenie,zabawki,spania,obroze,smycze,zabiegi pielegnacyjne, jedzenie dla zwierzat z farm itd./ . Nie zostaly uwzglednione srodki przeznaczone na wydatki weterynaryjne oraz pozostale kosty zwiazane z pomoca zwierzetom nie ujete w pierwotnie wymienionej pozycji co lacznie daje kwote $23,709 wydanych na zwierzeta z lacznej kwoty $24,620 stanowiącej przychód fundacji.
2. Przychód fundacji podany przez super express, $26,778, jest błędny. Wyniósł on: $24,620 i w wiekszosci sa to moje osobiste oszczednosci.
3. Redakcja Super Express blednie podała koszty podroży, tj. mobile and travel costs, w kwocie 8,511. Wyłącznie $2,463 zostało wydane na podróże.(8,511 was for independent contractor payments. Of the $8,511 they claim went to travel, $8,167 went to veterinarians... Only $2,463 went to travel. ( dostarczanie zwierzat do domow zastepczych, do weterynarzy do szpitali oraz do miejsc pielegnacyjnych dla zwierzat
Proszę nie powielać fałszywych informacji dotyczących mojej fundacji, ktora dla mnie jest najwiekszym celem mojego zycia.Z poważaniem,
Joanna Krupa
Co sądzicie o całej sprawie?
Autor: pl
Źródło zdjęcia głównego: archiwum Schroniska Kundelek w Rzeszowie