Ostatnio w życiu małżeństwa Kraśków wiele się działo. Para ma dwóch starszych synów - Konstantego i Aleksandra, a ponad dwa lata temu przyszła na świat także córka - Laura. Zarówno Piotr, jak i Karolina ciężko pracują zawodowo, zajmują się stadniną koni a dodatkowo wychowują dzieci. Pomimo tego Karolina wzięła udział w wymagającym programie "Agent - Gwiazdy", na potrzeby którego wyjechała do Azji. Jej mąż zajmował się wtedy nie tylko pracą, ale także dziećmi i domem. Jak sobie z tym poradził? Karolina wspomniała o tym w wywiadzie dla magazynu "Flesz".
- Z trójką dzieci i bez mamy nie było Piotrowi łatwo. Zdał sobie sprawę, ile wysiłku wymaga prowadzenie domu. Taka zamiana ról była nam bardzo potrzebna. Gdy ja musiałam rozwiązywać w Azji zagadki i nurkować pod wodą, Piotr kąpał dzieci, układał je do snu i czytał im bajki. (...) Z powodu mojego udziału w „Agencie - Gwiazdach" musiał zrezygnować ze startu w nowojorskim maratonie, a to było jego marzenie i przygotowywał się do niego przez rok.
Karolina i Piotr są małżeństwem już od dziesięciu lat. Widać, że ich związek jest udany, o czym oboje mówią otwarcie. Mówią także, że nawzajem się mocno wspierają. Ale czy to jest receptą na udany i trwały związek?
- Drobne gesty pomagają podgrzewać namiętność. Czasem staramy się na jeden tylko dzień wyskoczyć nad morze i cieszyć się tym tylko we dwoje. Zostawiamy dzieci z babciami i jedziemy. To działa! (...) wspieramy się, a nawet uzupełniamy od lat. Każdy chce, żeby ta druga połówka rozwijała się, próbowała nowych rzeczy, była szczęśliwa.
"To Piotr namówił mnie na udział w Agencie"
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN