W sierpniu zeszłego roku Natalia Siwiec urodziła córeczkę Mię. Przez całą ciążę konsekwentnie ukrywała brzuszek i rzadko pokazywała się publicznie. Na swoich zdjęciach na Instagramie starała się pozować tak, by nie było widać brzucha. Po narodzinach córeczki modelka bardzo szybko wróciła do szczupłej sylwetki. Natychmiast pojawiły się spekulacje, że nie urodziła sama, tylko wynajęła surogatkę. W rozmowie z Magdą Mołek wyjaśniła całą sprawę, ale plotki nie ucichły. Ostatnie zdjęcie, którym podzieliła się w sieci, powinno jednak ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości. Natalia Siwiec pozuje w bikini z córeczką na wakacjach w Meksyku. Spostrzegawcze fanki od razu zwróciły uwagę na charakterystyczną kreskę na brzuchu modelki.
Dla tych wszystkich, co mówili, że Pani Natalia wynajęła surogatkę. Z całym szacunkiem oczywiście do Pani Natalii, ale można na tym zdjęciu zobaczyć na brzuszku, że jest jeszcze kreseczka po ciąży!!!!! Pięknie Pani wygląda a Mia cudna....i te śliczne małe stópki.
No i dla tych, co głupoty gadali, że Natalia nie była w ciąży - krecha jest jeszcze widoczna jak nic. Mia słodziara jedna. Ale ma fajny kostium kąpielowy.
Natalia Siwiec
Natalia Siwiec
Natalia Siwiec
Źródło zdjęcia głównego: Instagram Natalii Siwiec