Michalina Olszańska-Rozbicka o kontrowersyjnej "Matyldzie"
Polska aktorka jest znana naszym widzom z roli u Agnieszki Smoczyńskiej w "Córkach dancingu" oraz serialu "1983". Jednak od lat występuje również za granicą. Jej ostatni film "Matylda", będący rosyjską produkcją, wzbudził sporo zainteresowania i zamieszania. Filmowa opowieść o romansie tancerki baletowej i przyszłego cara Mikołaja wprowadziła Olszańską do świata wysokobudżetowych produkcji.
Jak przeczytałam scenariusz, to mi się to wydawała bardziej taka disneyowska bajka, rosyjska wersja „Kopciuszka”, bo tak to było napisane, taki był zamysł. Natomiast kontrowersje, które narosły wokół tego filmu później, bo tam car Mikołaj II jest święty w kościele prawosławnym, (…) to był szok - mówi aktorka.
Film zyskał popularność nie tylko w Rosji, ale to tak wywołał niemałe kontrowersje. A aktor wcielający się w Mikołaja, Lars Eidinger, otrzymywał pogróżki.
Prosto do Hollywood?
Michalina Olszańska-Rozbicka zagrała również w czesko-słowacko-polskiej koprodukcji "Ja, Olga Hepnarova", która cieszyła się sporym festiwalowym zainteresowaniem. Producenci zauważyli aktorkę, stąd pojawiły się kolejne zagraniczne propozycje (najważniejsza to "Matylda). Jednak czy Olszańska chciałabym wyruszyć na podbój Hollywood? Wydaje się, że Fabryka Snów jest marzeniem wielu aktorów z całego świata.
Jeżeli chodzi o sam Hollywood, to za dużo jest poświęceń na tej drodze. Człowiek, który się nie urodzi w Stanach, nie urodzi się w anglojęzycznym kraju, ten język nie jest ojczysty, musi bardzo długo udowadniać, że jest na tym samym poziomie co ktoś, kto się tam po prostu urodził. (…) Dla mnie taka opcja, że ja tam pojadę i będę chodziła, bo tak koleżanki robią, na 20 castingów dziennie czasami, to wtedy nie ma czasu właściwie na nic innego w życiu – ja aż takiej potrzeby tego nie mam - powiedziała Olszańska w "Dzień Dobry TVN".
Michalina Olszańska-Rozbicka w najważniejszej roli
Michalina Olszańska-Rozbicka i jej życiowe role
Aktorka jest szczęśliwą mężatką i matką. Dwa lata temu wyszła za Bartosza Rozbickiego. Para doczekała się córeczki - Luizy Zofii Akiko.
Jestem w domu właściwie od początku ciąży, nawet trochę dłużej. Tak że zaraz będą 2 lata pewnie. Bardzo tego potrzebowałam, mam wrażenie, bo po tych paru latach, kiedy rzeczywiście dużo jeździłam do różnych krajów itd., byłam bardzo złakniona takiego życia, zrobienia sobie obiadu własnoręcznie - mówiła aktorka.
Cały artykuł z "Dzień Dobry TVN" znajdziesz tutaj.