Małgorzata Rozenek-Majdan od kilkunastu lat ma kontakt z problemem niepłodności w Polsce, sama została mamą dzięki procedurze in vitro. Dziś, już jako szczęśliwa mama, postanowiła działać i nagłośnić tę sprawę.
Mówi o tematach, których większość unika; cenie kosztów leczenia, zastrzykach hormonalnych, które przyjmują kobiety oraz strachu, w którym żyją.
"Książka "In vitro. Rozmowy intymne" powstała z wewnętrznej potrzeby podjęcia tematu leczenia niepłodności i odczarowania mitów i kłamliwych stereotypów, których pełno zarówno w debacie politycznej jak i w dyskursie Kościoła, który dla tak wielu z nas jest ważny i potrzebny." - pisze w swojej książce Małgosia.
Sama mówi, że to nie jest książka o niej, lecz o wszystkich ludziach, którzy pragną być rodzicami. Jednak nie wszyscy mają taką możliwość: wysokie koszty, stres, często strach - to nieodzowna część tej procedury. Procedury, która daje największe szanse na zostanie rodzicem.
Zobacz również:
In vitro w szkole? Czy powinno się o tym rozmawiać w szkołach?
Zdaniem Małgosi w szkołach powinny być obowiązkowe lekcje z wychowania seksualnego, które pozwoliłyby zrozumieć dzieciom wiele spraw. Chce, by w szkole mówiło się o tematach, których do tej pory się unikało; in vitro, różnice płciowe, różnice w tożsamościach seksualnych.
"Osobiście życzę sobie, aby atmosfera wokół in vitro się zmieniła. Marzy mi się, aby moje dzieci - wszystkie dzieci - dorastały w atmosferze tolerancji i szacunku dla inności." - pisze.
Zobacz również:
To badanie powinna zrobić każda kobieta!
Małgorzata Rozenek-Majdan namawia również kobiety do badania AMH, które bada rezerwę jajnikową. Dzięki temu badaniu możemy ocenić, ile czasu mamy.
Kto ponosi odpowiedzialność za brak dziecka w rodzinie?