Marcin Tyszka pochwalił się na Instagramie dość dziwnym zdjęciem. Podczas pobytu w Madrycie odwiedził wystawę Juliao Sarmento – portugalskiego artysty multimedialnego i malarza. Fotograf dosłownie „zapozował” z dziełem sztuki… wkładając głowę pod spódnicę manekina. Zdjęcie podpisał: „How to destroy a famous art” (pl.: „Jak zniszczyć słynną sztukę”).
Czy po modzie na selfie w windzie, przyjdzie czas na „kreatywne” zdjęcia z dziełami sztuki?
Zobaczcie także:
Tyszka ma pracę marzeń każdego mężczyzny?!
podziel się: