Depilacja ciała – konieczność czy wybór?
Depilacja stała się czymś naturalnym, praktykowanym zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Przez wielu uważana jest za absolutną konieczność. Jednak coraz więcej kobiet uważa, że nie muszą stosować się do wymogów narzucanych przez kulturę i wyglądać tak, jak dyktują to aktualne kanony piękna.
- Ja zrezygnowałam z depilacji ze względu na to, że trafiłam w sieci na zdjęcia dziewczyn, które się nie golą i nagle miałam takie olśnienie, że ja nie muszę tego robić. Później założyłam projekty społeczne w Internecie. Mnie najbardziej zależy na tym, żeby dać luz i wolność w wyborze - wyjaśniała w Dzień Dobry TVN.
Taka postawa wciąż napotyka duży sprzeciw. Kaja wielokrotnie mierzyła się z hejtem i brakiem zrozumienia.
Skąd pomysł na depilacje?
Kulturoznawczyni Agata Kostrzewa zdradziła, że pierwsze dowody na to, że kobiety usuwały włosy, pochodzą sprzed 3 tysięcy lat przed naszą erą. Usuwanie włosów skończyło się wraz z pandemią dżumy w XIV wieku. Powrócono do tego, gdy kobiety zaczęły odsłaniać ciała, a projektanci szyli coraz krótsze sukienki i spódnice. W 1915 roku pojawiła się pierwsza reklama depilującego pudru. Czy teraz ponownie powrócimy do swobody i przestaniemy się depilować?
Czytaj więcej w Dzień Dobry TVN
Body positive
Można się spodziewać, że rosnąca liczba akcji, które promują naturalny wygląd oswoją nas z tym widokiem i nieogolone nogi u kobiet przestaną wywoływać skrajne emocje. Kanony piękna, na przestrzeni lat, zmieniały się wielokrotnie i powinniśmy zachować wobec nich zdrowy dystans. Ruch body positive na całym świecie ma tysiące zwolenników i zwolenniczek, którzy udowadniają, że bycie sobą jest najważniejsze i że każde ciało posiada pewne mankamenty i niedoskonałości, które są zupełnie czymś naturalnym.