Justyna i Grzegorz mieszkają w domu w podwarszawskich Bieniewicach. Mają dwóch synów — Gabriela, który jest ich dzieckiem adoptowanym oraz Roberta, który jest u nich w rodzinie zastępczej. Czteroosobowa rodzina to mnóstwo obowiązków. Małżonkowie w większości poświęcają swój czas dzieciom. Mają mało czasu dla siebie. Justyna postanowiła na chwilkę to zmienić i zgłosić do programu sypialnię jej i Grzegorza. Do tej pory w sypialni na miejscu jej męża, spał młodszy syn.Justyna pracuje w centrum dystrybucyjnym jednej z drogerii, zajmuje się sprawami administracyjnymi sklepu internetowego. Grzegorz pracuje w firmie, która zajmuje się dystrybucją odzieży jednorazowej dla szpitali.
Kiedy Anna dowiedziała się, że para adoptowała dziecko, wzruszyła się do łez. Te emocje spotęgował fakt, że Justyna i Grzegorz są w sobie zakochani jak nastolatkowie. Wciąż trzymają się za ręce, są wobec siebie niezwykle czuli i delikatni. Widać, że bardzo się kochają. Jak bohaterowie odcinka zareagowali na nową sypialnie?Kiedy Justyna i Grzegorz pojawili się pierwszy raz w swojej odnowionej sypialni, po prostu oniemieli z zachwytu. Byli w tym piękni i romantyczni. Wciąż trzymali się za ręce i przytulali. To wspaniała para! Młodszy syn obiecał Ani, że będzie spał w swoim pokoju, co oznacza, że Grzegorz będzie zasypiał obok swojej ukochanej żony!
Anna Nowak - Ibisz
Patent na dom: Justyna i Grzegorz
Zobacz też:
Patent na dom: Wzruszający finał!