Jakiś czas później odszukuje w rodzinnym albumie fotografię Wiktora. Dzwoni do Maksa i umawia się z nim. Podczas spotkania wyjaśnia mu, że zbiera informacje do szkolnego zadania dotyczącego rodziny. Prosi o wszelkie informacje dotyczące Wiktora. Interesuje go zwłaszcza, jakim był ojcem. Maks stwierdza, że tata – choć nie poświęcał mu wiele czasu - bardzo go kochał, bo był przecież jego jedynym synem. Kuba nie komentuje tego. Chłopiec przychodzi spóźniony do szkoły. Ostro skarcony przez jedną z nauczycielek, odpyskowuje jej. Kobieta odprowadza go do dyrektorki.
Po powrocie z pracy Basia mówi synowi, że wie o jego wagarach i niegrzecznym zachowaniu. Żąda, żeby wyjaśnił, co robił przez całe przedpołudnie. Chłopak oznajmia butnie, że był na grobie ojca. Kłamstwo szybko wychodzi na jaw. Kuba nie ma jednak zamiaru się tłumaczyć. Przypomina, że mama też go okłamała, więc nie ma prawa go pouczać. Ze złością oznajmia, że jej nienawidzi!
Do Norberta dzwoni Patrycja – młoda i piękna właścicielka pubu, w którym chłopak ma dług. Kobieta chce się spotkać. Norbert radzi się Bruna, jakie prezerwatywy zabrać na to spotkanie. Bruno stwierdza z przekąsem, że przyjaciel wraca do starej formy i zapomniał już o Kalinie. Norbert stwierdza, że z Kaliną to była pomyłka, która nauczyła go tego, że miłość to ściema…
Podczas spotkania z Patrycją chłopak opowiada o swojej pracy. Kobieta proponuje mu, żeby zrobił dla niej indywidualny pokaz a on zgadza się bez wahania. Wkrótce lądują w łóżku.
Po powrocie do domu Norbert oznajmia przyjacielowi, że odnalazł swój ideał. Zapewnia, że tym razem chodzi o czysty seks bez zobowiązań. Brunowi nie podoba się postawa przyjaciela…
Ostrowski oznajmia Radkowi, że będzie miał operację – wszczepienie rozrusznika serca. Dodaje, że w jego stanie wyprawa na ośmiotysięcznik jest niemożliwa. Po długim wahaniu Radek zgadza się na operację. Prosi jednak ordynatora, żeby nie wspominał o tym Ewie. Nie chce jej niepokoić…
Hofferowa jest zaskoczona, kiedy po powrocie z pracy zastaje Radka w domu. Wichrowski okłamuje ją, że ordynator orzekł iż nic mu nie jest i może wracać do domu. Tymczasem Kamil wypytuje Ostrowskiego o stan Wichrowskiego. Oferuje się osobiście przeprowadzić zabieg wszczepienia rozrusznika. Ostrowski zgadza się na to.
Wieczorem Radek, w tajemnicy przed Ewą, rezerwuje lot do Pakistanu…
Zuza uparcie namawia męża, żeby poszedł z nią na kurs salsy. Kamil bardzo się wzbrania…
Joanna dostaje od Zuzy propozycję, żeby razem chodziły do szkoły tańca. Jakiś czas później idą na pierwszą lekcję salsy. Bergowa natychmiast łapie rytm i klimat. Zuza ma z tym pewne trudności - jest spięta. Gdy w pewnym momencie, podczas tańca, instruktor chwyta ją nieco poniżej pasa, Zuza wymierza mu policzek. Karol żartuje, że to oznaka prawdziwie latynoskiego temperamentu…
Załamana Ola wyznaje rodzicom, że Błażej ją rzucił. Danka natychmiast przepytuje Gosię – ale starsza córka przysięga, że nie spotyka się z przystojnym radiowcem.
Ola mówi siostrze o rozstaniu z Błażejem. Jest pewna, że chłopak kogoś ma. Nie może uwierzyć, że tak nagle wypaliła się jego miłość. Gosia zmieszana tłumaczy siostrze, że może Błażej obawia się poważnie zaangażować i z tego powodu zdezerterował.
Gosia spotyka się z Błażejem. Robi mu wyrzuty, że postąpił tak okrutnie względem jej siostry. Błaga, żeby zapomniał o tym, co wydarzyło się między nimi i wrócił do Oli. Chłopak wyznaje Gosi, że ją kocha. Jednak ona jasno daje mu do zrozumienia, że nigdy ze sobą nie będą...
Romana i Honoratę odwiedza Zdzisław Muszko – ich nowy sąsiad. Jakiś czas później Hoffer widzi jak Zdzisław przewierca zamki w drzwiach. Zaniepokojony, prosi sąsiada o pokazanie dokumentu własności mieszkania. Nagle mężczyzna wyciąga pistolet i wymierza lufę w jego kierunku. Na widok strwożonej miny Hoffera, zanosi się śmiechem - klepiąc go po ramieniu tłumaczy, że broń jest okazem kolekcjonerskim. Wieczorem nowi sąsiedzi wpadają do Hofferów z naleweczką. Roman i Honorata starają się być mili, ale z trudem znoszą głośnego i namolnego sąsiada…
Mania błaga tatę, żeby przewiózł ją na swoim motocyklu. Wojtek odmawia, ale w końcu ulega błaganiom córki. Podczas przejażdżki zza zakrętu wypada zbyt szybko jadący samochód i uderza w motocykl Wojtka. Kierowca ucieka z miejsca zdarzenia! Nieprzytomna Mania i Wojtek w stanie szoku zostają odwiezieni do szpitala. Jakiś czas później Szulc dzwoni do żony i łamiącym się głosem mówi, że ich córka miała wypadek. Żaneta natychmiast jedzie do szpitala. Kiedy mąż wyjaśnia jej, co naprawdę zaszło, całą złość i żal przerzuca na niego.
Lekarz oznajmia Szulcom, że Mania miała uraz głowy i obecnie jest utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznej. Jej stan jest poważny, ale stabilny. Żaneta nie może wybaczyć mężowi, że naraził córkę na niebezpieczeństwo. Odtrąca go, gdy ten próbuje ją przytulić. Wojtek jest w rozsypce - obwinia się o to, co się stało.
Lekarz oznajmia Szulcom, że ich córka musi być natychmiast operowana. Wyjaśnia, że w jej mózgu pojawił się krwiak, którego natychmiast trzeba usunąć. Żaneta jest wstrząśnięta. Nie pozwala Wojtkowi nawet zbliżyć się do siebie...
Darek proponuje Weronice, że zajmie się ich najlepszym klientem – Olczykiem. Roztocka odmawia - tak ważny klient nie może być obsługiwany przez zwykłego aplikanta… Jakiś czas później Darek wypytuje Agnieszkę, czego dotyczy sprawa Olczyka. Kiedy dowiaduje się, o co chodzi, oznajmia, że ten temat jest mu znany i mógłby być pomocny. Olszewska pozwala mu przyjść na spotkanie z klientem. Nie zgadza się jednak, żeby wtrącał się do ich rozmowy. Darkowi jednak udaje się zabłysnąć już na wstępie spotkania z Olczykiem – jego kontrowersyjne sugestie wzbudzają żywe zainteresowanie klienta. Dla Weroniki i Agnieszki rozwiązania aplikanta są nie do przyjęcia, mimo to Olczyk nalega, żeby chłopak wziął udział w naradzie prawniczek. Po wyjściu klienta Roztocka nawet nie próbuje ukryć swojej irytacji. Olszewska uświadamia Darkowi, że to co zaproponował jest zwykłym ominięciem prawa. Stanowczo oznajmia, że w jej kancelarii nie ma miejsca na takie praktyki. Nie potrafi jednak długo gniewać się na ukochanego…
Rafał zjawia się wieczorem u Agnieszki, by oddać resztę jej rzeczy i porozmawiać o ich domu. Pyta Olszewską, czy chce go sprzedać już teraz, czy woli się wstrzymać. Daje do zrozumienia, że jemu wcale nie jest do tego śpieszno. Nieoczekiwanie zjawia się Darek, który - nie skrępowany obecnością Sobczaka - pyta Agnieszkę, czy może zostać. Rafał wychodzi…
Nowa szefowa zaprasza Elizę do klubu - dodaje, że będzie też Jarek, którego wcześniej zaprosiła. Ewidentnie widać, że Oliwia ma na niego chrapkę. Podczas spotkania porywa chłopaka do tańca, a Elizę rzuca w ramiona jakiegoś mężczyzny. Jarek cały czas bacznie obserwuje swoją ukochaną, nie zwracając uwagi na wdzięczącą się przed nim Oliwię.
Po powrocie do domu Eliza i Jarek wzajemnie robią sobie wymówki. Chłopak przyznaje się, że Oliwia chce się z nim umówić na randkę. Przytulając ukochaną zapewnia, że odmówi. Tłumaczy jej, że będą musieli jakoś rozwiązać problem, który wymyka im się spod kontroli...