Rafał jest rozgoryczony zdradą Agnieszki - każe jej wynosić się do kochanka! Olszewska bardzo to przeżywa. Nie odbiera telefonów od Darka. Kiedy spotykają się następnego dnia chłopak zapewnia ją, że jest dla niego najważniejsza i chce z nią być. Niespodziewanie, po południu, Rafał przychodzi do kancelarii przeprosić Agnieszkę – wybacza jej zdradę i chce, żeby dali sobie szansę. Olszewska dziękuje mu za to, że zdobył się na tak piękny gest. Odmawia jednak powrotu do niego. Tłumaczy, że kocha Darka i chce z nim być. Rafał jest zdruzgotany…
Eliza wiele godzin musztruje Jarka przed rozmową kwalifikacyjną. Okazuje się, że Berga egzaminować będzie szefowa Elizy. Podczas rozmowy z Oliwią, Jarek kompletnie się rozsypuje i szczerze przyznaje do naciąganego CV. Eliza robi ukochanemu wymówki, że tak głupio pozbawił się szansy na dobrą posadę. Wieczorem okazuje się jednak, że Oliwia doceniła szczerość Jarka i postanowiła go zatrudnić. Następnego dnia przed wyjściem do pracy Eliza przypomina Jarkowi, że nie może wyjść na jaw, że są parą. Podczas pierwszego zebrania zespołu młody Berg ostro podpada jednemu z współpracowników. Natomiast na szefowej robi jak najlepsze wrażenie! Oliwia wyznaje Elizie, że Jarek jej się podoba - jest bardzo seksowny…
W dniu urodzin Kamila lekarze i personel oddziału przygotowują fetę na jego cześć i obdarowują prezentami. Hoffer jest wzruszony tym dowodem sympatii.
Zuza, Tosia i Ula, w ramach prezentu urodzinowego przyprowadzają Kamila do parku linowego. Hoffer nie jest zachwycony wizją skakania po drzewach. Jednak udaje mu się szczęśliwie przejść najtrudniejszą trasę. Kiedy Kamil wraz z rodziną zbiera się do wyjścia, instruktor wzywa go na pomoc do młodego mężczyzny, który stracił nagle przytomność. Okazuje się, że na wyposażeniu ośrodka nie ma żadnej apteczki. Hoffer, używając scyzoryka i plastikowej rurki, robi mężczyźnie tracheotomię, czym ratuje mu życie. W szpitalu okazuje się, że pacjent musi zostać parę dni na obserwacji. Kamil tłumaczy mu, że w czasie wykonywania zabiegu brudnymi narzędziami mogło dojść do infekcji, dlatego niezbędne jest podanie antybiotyku. Mężczyzna zapewnia, że czuje się dobrze. Nie chce niepotrzebnie zajmować łóżka. Jego matka dziękuje Hofferowi, że uratował życie jej synowi.
Roman upiera się, żeby przyjęcie weselne zrobić w domu w Krówkach. Do pomocy przy małym remoncie zabiera nawieś Mikołaja. Tymczasem do Honoraty przychodzi Nicole. W trakcie rozmowy z dziewczyną Leśniewska orientuje się, że małżeństwo jej syna przeżywa potężny kryzys. Matka wzywa Mikołaja na poważną rozmowę. Chłopak przyznaje się, że od dawna nie mieszka z Nicole. Honorata nie może wybaczyć synowi, że zostawił żonę i dziecko. Mikołaj, mocno dotknięty oskarżeniem, wyjaśnia mamie, że to Nicole go zdradziła. Następnego dnia młody Leśniewski oznajmia żonie, że nie muszą już udawać – rodzina wie o rozpadzie ich związku. O dziwo, Nicole wcale nie jest z tym lepiej. Ma żal do męża, że od początku jej nie kochał. Zaskoczony Mikołaj niczego nie rozumie – przecież to ona go zdradziła.
Nicole opowiada Honoracie, jak wyglądało jej małżeństwo. Narzeka, że Mikołaj od razu po ślubie oddalił się od niej - często wyjeżdżał i na długie tygodnie zostawiał ją samą z synkiem. Na pytanie o zdradę Nicole mówi, że zrobiła to dopiero po tym, jak Mikołaj oznajmił jej, że wyjeżdża na dwa lata do Sztokholmu nawet nie pytając jej o zdanie. Dodaje, że nie chce dłużej żyć w małżeństwie, które istnieje tylko na papierze...
Maria zaprasza Zuzę i Ulę na pierogi do baru. Dziewczynka zapoznaje się z Frankiem, który wraz z Joanną i Michasią jest w odwiedzinach u babci. Widać, że chłopak bardzo podoba się Uli. Przez całą wizytę w barze dziewczynka nie odstępuje go na krok. Po powrocie do domu bez przerwy wypytuje rodziców o Franka.
Wieczorem chłopak dostaje od Uli SMS-a z pytaniem, czy ma jakąś dziewczynę. Nie jest zachwycony tym, że wpadł w oko dziesięcioletniej dziewczynce…
Andrzej, bez zapowiedzi, przyjeżdża do Warszawy. Kuba, który bardzo dawno nie widział taty, jest bardzo podekscytowany i szczęśliwy. Rozczarowuje się jednak ogromnie, bo Andrzej przyjechał do syna tylko po to, by pokazać go swojej nowej żonie!
Kiedy Basia dowiaduje się o tym dzwoni do byłego męża z potężnymi wyrzutami - jest wściekła na Andrzeja, po tym jak zachował się wobec Kuby. Brzozowski przeprasza syna, chce naprawić ich relacje. Mówi chłopcu, że bardzo kocha go i obiecuje wspólny, męski wyjazd. Przyznaje, że głupio postąpił. Zwraca jednak synowi uwagę, że on też nie jest bez winy – ilekroć mają okazję porozmawiać, on zamyka się w sobie, albo krzyczy. Zapewnia Kubę, że nigdy nie zrobi nic przeciwko niemu.
Po powrocie do domu Kuba relacjonuje mamie rozmowę z tatą. Nie jest wcale pewien, czy ojciec dotrzyma swoich obietnic. Po chwili stwierdza, że jeśli nie – będzie to tylko jego strata. Daje mamie do zrozumienia, że dla niego to ona jest najważniejsza na świecie...
Kasia stresuje się przed ogłoszeniem wyników egzaminów maturalnych i rozmową z dyrektorką. Dziewczyna wciąż nie wie, czy jej praca z języka polskiego została uznana. Oczekując przed szkołą na ogłoszenie wyników, wmawia sobie, że jeśli nawet jej praca zostanie zdyskwalifikowana i nie uzyska świadectwa dojrzałości, zda w przyszłym roku, a przez ten czas zajmie się projektowaniem i sprzedażą torebek. Mimo to wpada w rozpacz, gdy okazuje się, że na liście, obok nazwiska jej i Ali nie ma zapisanego wyniku. Dyrektorka zaprasza dziewczynę do swojego gabinetu. Oznajmia, że komisja zdecydowała się uznać matury jej i Ali. Kasia nie posiada się z radości, zwłaszcza, że okazuje się iż egzaminy pozdawała z maksymalną ilością punktów. Wieczorem Bergowie świętuje sukces córki. Bogdan obiecuje jej, że jak dostanie się na SGH pozwoli jej urządzić u dziadków porządną imprezę. Dziewczyna nieśmiało oznajmia tacie, że ma inne plany co do swoich studiów - zamierza studiować wzornictwo. Bogdan nie jest wcale rad z wyboru córki…
Ola zaprasza Błażeja na ślub Romana i Honoraty. Chłopak przyjmuje zaproszenie, lecz kiedy młoda Zimińska proponuje, żeby spędzili razem popołudnie, wymawia się lekcją niemieckiego.
Błażej czeka na Gosię przed domem. Gdy dziewczyna zjawia się w końcu, pomaga znieść jej rower do piwnicy. Młodzi zostają przypadkiem uwięzieni przez jakiegoś nadgorliwego lokatora, który zamyka drzwi wejściowe do piwnic. Dziewczyna jest przerażona. Błaga, żeby Błażej zrobił coś, co pozwoli jej zapomnieć o myszach, przed którymi odczuwa paniczny lęk. Chłopak niewiele się namyślając zaczyna ją całować!
Ola przesyła Błażejowi swoje zdjęcie w nowej seksownej kreacji. Po chwili dzwoni do niego i próbuje zwabić do siebie. Jednak on oznajmia, że nie może przyjść. Poważnym tonem wyjaśnia, że miał dziś dziwną przygodę ze swoją nauczycielką niemieckiego - całował się z nią w piwnicy. Ola bierze to za żart...