W odcinkach 3507-3510

Małgorzata Socha - 3508
Małgorzata Socha - 3508

Szulc upewnia się, że żaden z jego kolegów z pracy nie zgubił zwycięskiego kuponu. W barze Ziębów szeptem oznajmia żonie, że mogą odebrać wygraną i zostać milionerami. W końcu Wojtek i Żaneta wyznają Ziębom swój sekret – wygrali 3 miliony złotych. Jednak póki co proszą o dyskrecję. Fragment ich rozmowy słyszy Muszko…

Zuza słyszy na policji, że jest podejrzana o układ z Bergiem i Szarkiem w sprawie przemytu narkotyków. Coraz bardziej skołowana zaczyna wierzyć w winę Szarka, co bardzo oburza Bogdana. Hofferowa boi się, że ona również zostanie aresztowana. Póki co postanawia znaleźć dla Szarka dobrego adwokata. Ku jej zaskoczeniu Bogdan oświadcza, że jeśli okaże się, że Szarku ma coś wspólnego z przemytem narkotyków, to on weźmie za to odpowiedzialność. Zuza rozmawia z dziewczyną Szarkowskiego, od której próbuje dowiedzieć się coś więcej na temat jej partnera. Jagoda zapewnia, że to dobry człowiek, który jest absolutnie niewinny.

Kamil wypisuje z oddziału swoją szefową. Anna ma pecha - przed szpitalem czeka mąż pacjentki, który ich terroryzował. Kolenda dostaje ataku paniki. Z opresji ratuje ją Kamil, który widząc roztrzęsioną szefową ciepło ją przytula. Anna oddycha z ulgą, gdy dowiaduje się, że znaleźli serce dla pani Iwony. Następnego dnia Kolenda znowu spotyka przed szpitalem męża Iwony. Teraz już spokojniejsza dyrektorka przyjmuje przeprosiny mężczyzny, który obiecuje, że nie chce jej skrzywdzić. Jakiś czas później dzięki jej poręczeniu mężczyzna wchodzi z nią do szpitala, gdzie dowiaduje się od Hoffera, że przeszczep udał się, ale żeby mieć pewność muszą poczekać co najmniej dobę. Mąż Iwony nie wie jak mu dziękować.

Wszystkie odcinki serialu Na Wspólnej obejrzycie w player.pl!

Cieślik jest świadkiem kolizji - kierowca auta zajeżdża drogę rowerzystce. Jakiś czas później Damian przyjeżdża do szkoły syna - senator objął patronat nad akcją rowerową. Kiedy zostaje przedstawiony nauczycielce wuefu, okazuje się, że jest nią Zoja – atrakcyjna rowerzystka, której dziś rano próbował pomóc. Następnego dnia Cieślik umawia się z żoną na romantyczny wieczór. Chwilę później rozpoczyna akcję rowerową w szkole Kajetana. Gdy trwają warsztaty i zawody, Damian pomaga chłopcu gnębionemu przez rówieśników. Okazuje się, że to syn wuefistki, która zdenerwowana szuka Jacka po zakończeniu zajęć. Damian przejęty zaginięciem chłopca pomaga jej go odnaleźć. Wdzięczna Zoja zaprasza Cieślika na herbatę, a on, mimo, że umówił się z żoną, chętnie korzysta z zaproszenia. Tymczasem Monika wystrojona w seksowne ciuchy czeka na męża w domu licząc na romantyczny wieczór. Ku jej niezadowoleniu Damian nie wraca o umówionej porze i na dodatek ma wyłączony telefon…

W szkole Danki zadyma – młodzież, żeby być na spotkaniu ze znanym influenserem, uciekła z poprawki sprawdzianu u profesor Bednarczuk. Teresa jest wściekła - nie chce dawać uczniom kolejnej szansy i zamierza obniżyć im zachowanie. Zimińska przyznaje, że młodzież nie zachowała się jak należy, jednak jej zdaniem obniżanie im za to całorocznej oceny jest zbyt surową karą. Teresa oburzona pobłażliwością dyrektorki wyrzuca jej brak solidarności w walce o szacunek do nauczyciela…

Klasa Niny i Decybela boi się zemsty Bednarcz – żądają zmiany nauczyciela! Młodzież ogłasza bunt – oświadczają dyrektor Zimińskiej, że nie będą chodzili na lekcje polskiego. Mówią, że nauczycielka upokarza ich i prześladuje. Kiedy polonistka dowiaduje się o tych zarzutach, pokazuje Danucie otrzymanego dzisiaj SMS-a z groźbami. Danka uświadamia koleżance, że nie ma podstaw, aby podejrzewać o to uczniów, ale Teresa wie swoje. Jakiś czas później Bergówna rozmawia z Teresą na temat buntu uczniów. Prosi koleżankę, aby nie obrażała się na młodych, niedojrzałych ludzi, tylko spróbowała dogadać się z nimi. Bednarczuk uważa, że to niemożliwe…

Wójcikowie są wyczerpani ciągłym płaczem synka – kompletnie nie dosypiają. Mały Gucio cudownie uspokaja się dopiero w ramionach wujka Emila. Paweł wieszczy bratu, że w przyszłości będzie cudownym ojcem. Słysząc to narzeczona Larssona wybucha – nie czuje miłości w swoim związku z Emilem i prosi go, aby wytłumaczył jej, dlaczego właściwie z nią jest? Larsson przyznaje, że nie chce być sam. Zraniona Mariola oddaje mu pierścionek zaręczynowy i natychmiast wychodzi. Paweł zauważa, że jego brat nie cierpi z powodu rozstania z narzeczoną. Emil przyznaje, że nawet mu ulżyło i oznajmia, że chce wrócić do Szwecji. Paweł absolutnie nie zgadza się na wyjazd brata i prosi, żeby został z nim i jego rodziną. Mimo, że Beata daje Emilowi znaki, by odmówił, ten zgadza się na propozycję Pawła.

Nicole zasypuje Mikołaja groźbami - wkrótce świat dowie się jaką, on i jego obecna żona, tworzą patologiczną rodzinę! Marta nie wytrzymuje - wściekła wpada do mieszkania ojca i przy nim i jego żonie żąda od Sulinsky, aby przestała ich gnębić i szantażować. Roman i Honorata nie wierzą własnym uszom gdy dowiadują się, czym Sulinsky szantażuje ich dzieci. Po wyjściu Marty, między Nicole a Hofferami dochodzi do potężnej awantury. Honorata widząc, że nie tędy droga, zmienia taktykę i spokojnie tłumaczy Nicole, że rozwalając rodzinę Marty tylko skrzywdzi swoje dziecko. Jakiś czas później Sulinsky przeprasza Martę za swoje fatalne zachowanie i przyznaje, że dopóki nie ustabilizuje się psychicznie nie może zajmować się swoim dzieckiem, które bardzo kocha. Leśniewska poruszona wyznaje, że Stefanek bardzo potrzebuje swojej mamy, dlatego wspólnie powinni jak najszybciej zorganizować ich spotkanie…

Madame Irene prosi Honoratę o chwilę rozmowy, podczas której zapewnia, że Roman podczas lekcji francuskiego czule mówił o swojej żonie i dla niej uczył się języka. Tymczasem Roman nachodzi Kwiatkowskiego i każe mu odczepić się od jego Honoraty. Artur oświadcza, że tylko przyjaźni z się z Honoratą i chwile później razem z Romanem przyjeżdża na motocyklu na Wspólną. Gdy spotykają Honoratę i Madame, Artur jest oczarowany urodą i manierami Irene. Natychmiast zaprasza ją na lampkę wina, zaś Hofferowie przepraszają się nawzajem i planują razem zapisać się na lekcje francuskiego…

Ostrowski jednego dnia ratuje życie nastolatki i policjanta, który wypisał mu mandat za korzystanie z telefonu podczas jazdy samochodem. Później, gdy Arek odwiedza policjanta, ten tłumaczy mu, że musiał go zatrzymać, bo kierowcy nie zdają sobie sprawy, jak niebezpieczne jest rozmawianie przez telefon w czasie jazdy. Ostrowski odwiedza kolejną swoją pacjentkę – młodą dziewczynę, której matka dziękuje mu za uratowanie życia córki. Dzieli się swoim wewnętrznym konfliktem - cały czas modli się, żeby serce dla córki znalazło się jak najszybciej, mimo iż wie, że ktoś wtedy umrze. Ostrowski widząc jej rozpacz wynikającą z poczucia winy zapewnia, że w takich sytuacjach to całkiem normalne…

podziel się:

Pozostałe wiadomości