Podczas rozmowy wyznała, że miała bardzo szczęśliwe dzieciństwo, niestety "rodzinne szczęście nie trwało długo". "Tata zginął od uderzenia piorunem, kiedy miałam cztery i pół roku" - wyznała Eva. Mama wychowywała ją sama. "Nie było jej łatwo - dorastałyśmy w latach 80., czyli w czasach, kiedy w Polsce brakowało wszystkiego. Mama ma w sobie dużo spokoju i ciepła, a przy tym jest niezwykle odważna. To ona nauczyła mnie, że każda kobieta powinna być samodzielna. Nie mogłabym dać się zamknąć w złotej klatce."
Eva Halina Rich
Eva przez 11 lat trenowała gimnastykę, niestety jak zaczęła świetnie rokować i była o krok od udziału w olimpiadzie przydarzyła się jej poważna kontuzja kolana. "Moje życie wywróciło się do góry nogami. Musiałam zrezygnować z udziału w olimpiadzie i zapomnieć o sporcie." Jednak nie załamała się. "Na początku było mi ciężko, ale potem zrozumiałam, że muszę znaleźć dla siebie inne zajęcie. Sport rozbudził we mnie pasję podróżowania. Dzięki uczestnictwu w różnych zawodach jeździłam po Europie. Zobaczyłam, jak kolorowy jest świat, i nie chciałam zostać w Polsce."
Cały wywiad z Evą Haliną Rich możecie przeczytać w najnowszym numerze "Gali".
Zobacz także:
Eva: "Ja też płacę rachunki"
Dlaczego Chris martwi się o wszystkie penisy świata?
Autor: mz / Źródło: tvn.pl