Emocje sięgają zenitu. Uczestniczki nie posiadają się ze szczęścia i już snują plany związane z pobytem w pięknym i dystyngowanym europejskim kraju. Walizki niby spakowane, ale ekscytacja podróżą jest tak wielka, że racjonalne podejście do przygotowań jest praktycznie niemożliwe. Małgosia Rozenek przychodzi im z pomocą. Jednak gdy zagląda do niektórych bagaży, to włos jej się jeży na głowie... Dziewczęta rozemocjonowane wyprawą, zapominają o całym świecie i zawartość ich bagaży jest zaskakująca. Poranek i śniadanie z nestorką rodu Reyów, choć początkowo wzbudzi wiele wątpliwości uczestniczek, okaże się jednym z najmilszych momentów pobytu w zamku Montresor. Dziewczętom aż zakręci się łezka w oku. Niestety na koniec tego wyjątkowego wyjazdu, czeka je przykry moment. Będzie to najtrudniejsza eliminacja w całym programie. Żadna z nich nie była w swoim życiu tak blisko wymarzonego celu. Dzieli je tak mało, a jednocześnie tak wiele, od zostania finalistką „Projektu Lady”.