Milionerzy: To nie był dobry tydzień dla naszych graczy.
Wielkanoc to czas przede wszystkim odpoczynku, dlatego w tym tygodniu spotkaliśmy się dopiero we wtorek.Dominik Szura zakończył poprzedni tydzień w pięknym stylu! We wtorek usłyszał pytanie za 125 tysięcy. Mimo, że domyślał się poprawnej odpowiedzi, Dominik zdecydował się wykorzystać ostatnie koło - zamianę pytania. Okazało się, że wpadł z deszczu pod rynnę.W środę swoją grę rozpoczął Piotr Falicki. Piotr przyjechał z Krakowa. Jest inżynierem i technikiem. W studio towarzyszyła mu żona, Agnieszka. Pytanie dotyczyło najpopularniejszego imienia nadawanego chłopcom w 2020 roku. Z pomocą koła ratunkowego Piotr udzielił prawidłowej odpowiedzi.
Milionerzy: Grał o 125 tysięcy złotych. Znał odpowiedź, jednak nie zaryzykował
Milionerzy PRZED EMISJĄ W TV: Pytanie o rzeczowniki rodzaju żeńskiego
Milionerzy: Najpopularniejsze imię męskie w 2020 roku?
Piotr Falicki dotarł do pytania za 40 tysięcy złotych. Wykorzystał na nie dwa koła ratunkowe. Niestety, zaznaczył błędną odpowiedź.W czwartek mieliśmy wyjątkowego gracza. Marek Krukowski niewątpliwie zapisał się w historii teleturniejów. Ma za sobą już kilkadziesiąt wygranych w różnego rodzaju programach. Doczekał się nawet filmu dokumentalnego "Zawodowiec". Niestety jego gra w "Milionerach" zakończyła się dość szybko.
Milionerzy: Dwa koła nie pomogły wygrać 40 tysięcy
Milionerzy: Po co kukułce plamistej torebka?