Zaczął gotować 12 lat temu dla siebie, rodziny i przyjaciół, największy wpływ miała na niego mama. W kuchni czuje się „jak Zeus na Olimpie – jest panem”. Zje wszystko, ale najbardziej lubi sałaty i mięsa. Interesuje się handlem, marketingiem i sprzedażą. Największym marzeniem jest mieć swój własny program kulinarny i poznać Magdę Gessler, ogląda wszystkie jej programy. Jeśli tylko może, odwiedza restauracje, w których były „Kuchenne rewolucje” Jego największym sukcesem było uzyskanie kierowniczego stanowiska, ponieważ ma kontrolę nad całym sklepem i personelem. Mówi o sobie, że jest jak deser czekoladowy z chilli, gdyż jest słodki z zewnątrz, ale po jakimś czasie potrafi być ostry.