Słów kilka na koniec tego sezonu

Ktoś
Ktoś
Na początku parę słów o mnie. Jestem Kimś. Mieszkam w TVN-ie, gdzie wszyscy patrzą na mnie jak w tęczę. To znaczy tak przypuszczam, bo w zasadzie nigdy nie widziałem, jak ktoś patrzy w tęczę, albowiem w momentach pojawienia się tejże, mam doprawdy lepsze rzeczy do roboty, niż gapienie się na patrzących ludzi.

Zresztą niech patrzą, zwłaszcza, że nadeszła pora roku, w której patrzenie staje się z dnia na dzień coraz trudniejsze. Po części ze względu na takie zjawiska pogodowe jak śnieg, mgła i wcześnie zapadający mrok. A po części dlatego, że jestem zupełnie gdzie indziej (który to fakt spowodowany jest feriami, przerwą międzysezonową i mnogością innych zjawisk, których natura zapewne jest kwantowa). Nie to, żebym wiedział, co to znaczy, ale sami przyznacie, że brzmi nieźle.Tymczasem z nieuchronną nieuchronnością czegoś nieuchronnego nadchodzą święta i Nowy Rok. No chyba, że Majowie mieli racje i powyższe wydarzenia nie nastąpią z powodu końca świata. Co – jak przypuszczam – jest całkiem dobrą wiadomością dla kilku milionów karpi.Tym bardziej więc skorzystam z nadarzającej się okazji, by wszystkim Wam razem i Każdemu z osobna złożyć serdeczne życzenia szczęścia, zdrowia i pomyślności oraz tego, by rzeczywistości nie traktować zbyt serio, albowiem może to zaszkodzić. Również na trawienie.I tego, by nikomu nigdy nie udało się Was przekonać, że świat nie jest pięknym miejscem. Bo jest.I niech już tak zostanie.Czego sobie i Wam życzyKTOŚWasz KTOŚ PS. Będą powtórki.PS2. Będę tęsknił.

Autor: K.T.O.Ś

podziel się:

Pozostałe wiadomości