Jak wygląda pandemia w Tanzanii?
Adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej z Tanzanii, mimo epidemii radzi sobie całkiem dobrze. Zarówno Kabulą jak i jej koleżankami na co dzień opiekuje się Fundacja UNAWEZA. Dziewczyny mieszkają już w świeżo wybudowanym domu i nie mają czasu na nudę! Wy też możecie weprzeć m.in. maltretowane przez tamtejsze społeczeństwo albinoski. Szczegóły znajdziecie na oficjalnej stronie Fundacji UNAWEZA.
Dziewczyny nie marnują czasu i znajdują sobie coraz to nowsze zajęcia😄 Robótki ręczne poszły w ruch i mamy super modne gadżety w efekcie!🤩 U nich nigdy nie ma nudy! Pozdrowienia z Tanzanii!ASANTE SANA��🏻 #UnawezaFoundationPS. A my tylko przypominamy, że cały czas można dołączyć do grona Przyjaciół naszych kochanych Dziewczyn i podarować Im BILET DO LEPSZEGO ŻYCIA. To stałe, comiesięczne wsparcie dla Nich. Dzięki niemu mogą rozwijać swoje skrzydła.Pamiętajcie, żadna kwota nie jest za mała, dar Waszego serca i chęć pomocy są BEZCENNE🧡 - skomentowała w poście na oficjalnym Instagramie Fundacji UNAWEZA Martyna Wojciechowska.
Zobaczcie także:
Tylko u nas! Czy Marysia zaprzyjaźniła się z Kabulą?
"Kobieta na krańcu świata": W przyszłości Kabula chce zostać prawnikiem walczącym o prawa Albinosów!