Wielki Brat nie miał dla uczestników litości. Zadanie, które mieli do wykonania było wyjątkowo ciężkie.
Wielki Brat przemówił: A teraz zadanie z kategorii niespodzianka!
Każda z par musiała wylosować z wazonu dobroci pudełeczko. Okazało się, że jedna z dwóch osób musi zjeść przygotowaną dla niej potrawę.
Malwina jadła ślimaki, Dawid surowe jajko. Duże problemy miała Martyna, która nie mogła sobie poradzić ze zjedzeniem kaczego tłuszczu. Największe wyzwanie czekało jednak Przemka - śledź skandynawski. Odór jaki wydziela śledź jest tak duży, że Wielki Brat kazał wykonać zadanie na tarasie.
Zobacz również: