Patrycja i Grzegorz Markowscy o wspólnej płycie, relacjach i emeryturze muzycznej

Grzegorz Markowski o współpracy z córką
Grzegorz Markowski o współpracy z córką
Źródło: JAROSŁAW ANTONIAK/MWMEDIA
Patrycja Markowska po 20 latach działalności na rynku muzycznym w końcu wydała wspólną płytę z tatą Grzegorzem. W rozmowie z Olivierem Janiakiem dla "Co za Tydzień" ojciec z córką opowiedzieli o piosenkach, współpracy i kulisach powstawania teledysku.

Grzegorz Markowski jest legendą polskiej sceny muzycznej. Wraz z zespołem Perfect stworzyli wiele niezapomnianych ballad i przebojów, które do tej pory cieszą się ogromną popularnością. W ślady znanego ojca poszła jego córka Patrycja, która już od prawie 20 lat tworzy na polskiej scenie muzycznej.

Patrycja i Grzegorz Markowscy o współpracy

Dopiero teraz po prawie 20 latach Grzegorz i Patrycja Markowscy zdecydowali się wydać wspólną płytę. W rozmowie z Olivierem Janiakiem dla "Co za Tydzień" zdradzili kulisy jej powstawania. Na pytanie prowadzącego, co Grzegorz Markowski myśli, patrząc na córkę, ten odpowiedział:

- Że nie moja. Zdolna, inteligenta, ładna — Krysiu, coś nabroiła? (śmiech). Czuję dumę, ojciec patrzy na małe dziecko i zastanawia się, kim będzie, co będzie robić, czy będzie miała z tego satysfakcję, pieniądze i będzie niezależna, będzie wolna w świecie niewoli, bo wszystko nas ogranicza i musimy jakoś w tym funkcjonować, ale wielka satysfakcja. My już emeryci, ale ci młodzi, muszą wykroić kawałeczek swojego tortu w miarę uczciwie i to jest bardzo fajne — powiedział Grzegorz Markowski.

Patrycja Markowska zaznaczyła, że ich wspólne projekty rodzą się naturalnie i nie są zaplanowane.

- Zawsze to wynika z potrzeby bycia razem, bo my nagraliśmy z tatą płytę "Droga" dopiero po 20 latach mojej obecności w mediach i nie planowaliśmy już niczego nagrywać. Tata powiedział, że kończy ze sceną, czasami ok, gdzieś gdzie nie będzie potrzebował takiego nakładu wysiłku, wpadnie jako gość. Kiedy szalała pandemia, pojechaliśmy razem za granicę i tato miał naprawdę duży spadek sił witalnych i dobrego humoru i poczułam potrzebę pomocy tacie. Kazałam mu kupić gitarę przez internet, która dotarła do nas i zaczęliśmy sobie jammować i powstała piosenka "Kieszenie". U nas naprawdę nigdy to nie powstaje w wykalkulowany sposób — powiedziała artystka.

Ta piosenka "Kieszenie" dzięki tacie, jest nasycona takim starym, polskim rock-bluesem i taką energią, której się nie da za nic kupić i podrobić

Zobacz nagranie:

Patrycja i Grzegorz Markowscy o pracy nad wspólną płytą
Patrycja i Grzegorz Markowscy o pracy nad wspólną płytą

Patrycja i Grzegorz Markowscy o kulisach powstawania teledysku do piosenki "Kieszenie"

W dalszej części rozmowy muzyczny duet ojca i córki opowiedział o kulisach powstawania teledysku do piosenki "Kieszenie".

- Ten utwór jest dosyć wesoły i nie chcieliśmy obrazem dodać słodyczy, tylko wręcz odwrotnie, chcieliśmy pokazać, jak to się dzieje u nas, kiedy jest już po imprezie, jest duszna atmosfera, jest lekki zjazd pokoncertowy i trochę to będzie w takim klimacie — powiedziała Patrycja Markowska.

Grzegorz Markowski dodał:

- Spędziłem tak 40 lat. Ja wiedziałem, że będzie bolało, nie wiedziałem, w jaki sposób i co mnie dotknie w kontekście tego pazura, że się coś skończyło, że czas się nauczyć troszkę innego życia, innej narracji, zwolnić. Ja tego się cały czas uczę, choć mija już dwa lata od ostatniego koncertu i przychodzi mi to z dużym trudem. To kompletne przeobrażenie życia, przemeblowanie, ja mam 68 lat, na zmiany w tym wieku zazwyczaj jest za późno, albo należałoby kończyć tę karierę, mając 50 lat i szukać alternatywy dla działania, albo działać troszeczkę na zasadzie takiego smakowania dźwięków, czyli Patrycja mnie zaprasza na koncerty. Spotkanie z muzyką to jest coś, co mnie przepełnia od dzieciństwa. Ja miałam 5 lat kiedy brałem harmonijkę ustną i dmuchałem na wakacjach w Józefowie, w rodzinnym domu — mówił Grzegorz Markowski.

Zobacz rozmowę:

Patrycja i Grzegorz Markowscy o kulisach powstawania teledysku
Patrycja i Grzegorz Markowscy o kulisach powstawania teledysku

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: JAROSŁAW ANTONIAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości