Magda Gessler w grudniowym wydaniu magazynu "Viva", udzieliła bardzo zmysłowego wywiadu. W rozmowie z Romanem Praszyńskim zdradziła kilka sekretów ze swojego miłosnego życia. Przygotowaliśmy dla Was zbiór cytatów, które z pewnością utkwią Wam w pamięci.
"Miałam 10 lat, gdy obudził się we mnie totalny strach przed mężczyznami. Byłam wysoką blondynką, zwracałam na siebie uwagę. Ojciec się śmiał, bo gdy w drodze do szkoły zobaczyłam grupę chłopców, przechodziłam na drugą stronę ulicy. Byli agresywni, bez przerwy szczypali mnie w tyłek, a gdy szłam do tablicy, klepali mnie linijką po pupie."
Restauratorka zdradziła również, jak wyglądało pierwsze spotkanie z ukochanym Waldemarem.
"Waldka uwiodłam pizzą. Pamiętam, na przyjęciu grał ze znajomymi w brydża, gdy weszłam z pizzą. I już gra nie była ważna. Ważna była pizza. A z pizzą ja. Przyjechałam z Madrytu do Warszawy tylko na chwilę, zmienić paszport, a zostałam na trzy miesiące."
"Jego zapach wody kolońskiej, po prostu nie wyobrażam sobie, żeby miał inną. Jest przepięknym mężczyzną, ma metr dziewięćdziesiąt parę wzrostu, przepięknie chodzi, ma klasę. Trzeba przyznać, że rzadko się spotyka takich facetów. Przy tym jest zwariowany, ma fantazję, bzikuje i szaleje. Wygłupia się i ma ogromne poczucie humoru."
"Jakaś nieznośna lekkość bytu zaprowadziła mnie do jego mieszkania i tam utknęliśmy na dłużej. Pierwsze trzy miesiące prawdziwej kobiecości. Nigdy wcześniej nie widziałam mężczyzny tak wzruszonego kobietą i jej istnieniem."
"Nigdy nie czułam się szczęśliwsza niż wtedy, kiedy byłam z ukochaną osobą po seksie. Zawsze wtedy patrzę na siebie w lustro i chyba najładniej wyglądam, bo pięknieje się na pewno."
Zobacz także, równie sensualny fragment programu "Sexy Kuchnia" Magdy Gessler.
Sexy Kuchnia: Truskawka
Źródło zdjęcia głównego: viva_magazyn - Instagram