„Kochanie, poznaj moich kumpli”, to film, który powstał z przekory. Reżyser, Stephan Elliott wyjaśnia dlaczego: Jako nastolatek dorabiałem na boku filmując wesela. Kiedy skończyłem 23 lata, przysiągłem, że NIGDY, PRZENIGDY nie pójdę już na wesele. Nie wyłączając własnego. Dostawałem z Hollywood propozycje samych cholernych filmów o ślubach i weselach. Jeśli miałem kiedykolwiek stawić czoło temu okropnemu gatunkowi filmowemu, musiałem zrobić to na własnych warunkach. Okazja przyszła wraz ze scenariuszem Kochanie, poznaj moich kumpli – zapowiadał się na ‘Szklaną pułapkę na weselu’. Wreszcie miałem szansę się zemścić!
podziel się: