Żaneta Szulc

Młoda, ambitna kobieta pochodząca z małej wioski koło Poznania. Od wczesnej młodości marzyła o tym aby mieszkać i pracować w dużym mieście. Po skończeni kursu kosmetycznego co jakiś czas przyjeżdża do Warszawy i szuka pracy. Jest znajomą Grzegorza Zięby, którego zna jeszcze z czasów, kiedy chłopak nie traktował życia zbyt poważnie. Zaraz po wyjściu z więzienia Grzegorz przypomina sobie o Żanecie i zaprasza ją do swojego domu. Jej prostolinijność i brak towarzyskiej ogłady sprawiają, że rodzice młodego Zięby za nią nie przepadają. Po jakimś czasie również Grzesiek dochodzi do wniosku, że Żaneta nie jest dziewczyną jego marzeń. Mimo to podczas jej następnej wizyty spędzają upojną noc. Po jakimś czasie dziewczyna informuje go, że jest z nim w ciąży i że została wyrzucona z domu. Grzesiek ma zamiar wynająć jej jakiś pokój i pomagać finansowo. Nie chce jednak zakładać rodziny. Maria zgadza się, żeby na jakiś czas Żaneta zamieszkała u nich. Na każdym kroku dochodzi między nimi do konfliktów. W końcu dziewczyna nie wytrzymuje i przy kolejnych pretensjach ze strony Ziębowej mówi o ciąży i natychmiast chce się wyprowadzić. Ziębowa prosi, żeby została i ich stosunki stają coraz lepsze. Kiedy na Wspólną przyjeżdża pani Kopeć okazuje się, że córka uciekła z domu i od narzeczonego, z którym jest w ciąży. Dziewczyna nie chce wracać w rodzinne strony i zapewnia, że dziecko jest Grześka. On nie może znieść niepewności, kto jest ojcem i mówi, że nigdy jej nie pokocha. Zraniona Żaneta natychmiast się wyprowadza. Pracując w salonie Ewy często widuje się z Marią, która zapewnia, że przekona syna do zmiany decyzji. Ona nie chce związku na siłę i wierzy, że sama da sobie radę. Tym bardziej, że zapisała się na kurs manicure. Kiedy zostaje napadnięta Ziębowie zabierają ją do siebie. Żaneta zgadza się zostać u nich parę dni i potem ma zamiar szukać mieszkania w bezpieczniejszej okolicy. Grzesiek przejęty tym, co się stało troszczy się o nią i zaczyna być dla niej coraz milszy. W końcu młody Zięba daje się przekonać, że to jego dziecko. Chcąc przygotować się do roli ojca zaczyna chodzić z Żanetą na zajęcia w szkole rodzenia. Żaneta z wyróżnieniem kończy kurs manicure i pragnie, jak najszybciej zacząć pracę w nowym zawodzie. Niestety ze względu na kłopoty finansowe Ewy nie może zrealizować swoich planów. Po urodzeniu córeczki ma nadzieję, że relacje z Grzegorzem będą coraz lepsze. Niestety kolejna wizyta jej mamy w Warszawie pozbawia ją nadziei na szczęśliwy związek z ojcem swojego dziecka.
Brak poważnych deklaracji ze strony Grześka powoduje, że dziewczyna odwołuje chrzest Marysi i wraca na wieś. Młody Zięba uświadamia sobie w końcu, jak bardzo kocha córkę i jej mamę. Żaneta zgadza się zostać jego żoną i wraca do Warszawy. Grzegorz przekonuje ją, aby zaczekali ze ślubem do jego powrotu z Irlandii. Żaneta namawia Ewę do rozszerzenia usług w salonie fryzjerskim i zaczyna pracę jako manicurzystka. Kiedy dowiaduje się o tragedii najstarszej córki Ziębów, w dobrej wierze, postanawia przeprowadzić się do Ewy. Maria rozumie decyzję Żanety i zapewnia, że zawsze może liczyć na jej pomoc. Ewa zmuszona jest zlikwidować w swoim salonie stanowisko manicure i dziewczyna traci możliwość pracowania w swoim zawodzie. Dzięki finansowemu wsparciu Grzegorza może pozwolić sobie na mniejsze zarobki i wraca do dawnych obowiązków.
Żaneta, po przeprowadzce Ewy do Romana, źle znosi samotność. Maria i Renata namawiają ją do powrotu na Wspólną. Ona nie daje się długo prosić i znowu zamieszkuje z rodziną Ziębów. Niedługo po tym dowiaduje się, że Grzegorz wraca do kraju. Jej radość z powrotu ukochanego jest dość krótka – Grzesiek na dzień dobry informuje najbliższych, że za kilka tygodni zamierza znowu wyjechać zagranicę. Żaneta nie wyobraża sobie ponownego rozstania. Do Grześka dociera w końcu, że nie powinien jej zostawiać i prosi, żeby wyjechała razem z nim. Pani Helena naciska na córkę i młodego Ziębę, aby przed wyjazdem wzięli ślub kościelny. Ma zamiar wyprawić im huczne wesele na całą gminę. Żanecie i Grzegorzowi udaje się ją przekonać, aby zaczekali z ślubem i weselem do ich powrotu z Irlandii...
Kilka miesięcy później Żaneta wraca do Polski i przygotowuje się do ślubu z Grzegorzem. Po wzruszających zaślubinach i hucznym weselu dowiaduje się, że jej mąż znowu wybiera się do Irlandii. Obiecuje jednak, że najdalej za dwa tygodnie wróci, już na stałe do kraju. Żaneta ma złe przeczucia związane z jego wyjazdem. Błaga, aby tym razem zrezygnował z podróży. Grzegorz uspokaja ją, że wszystko będzie dobrze i że niedługo się zobaczą. Po jakimś czasie przesyła na ich wspólne konto dużą sumę pieniędzy. Obiecuje, że niedługo wraca i wyjaśni jej skąd ma aż tyle pieniędzy. Niestety nie dotrzymuje obietnicy i ku rozpaczy Żanety znika bez śladu. Po tygodniach poszukiwań komisarz Dziedzic, informuje ją, że Grzegorz żyje i ma się dobrze. Niestety nie może wrócić do kraju, bo współpracował z policją, która tropiła gang zajmujący się handlem ludźmi. Teraz jako świadek koronny, pod zmienionym nazwiskiem musi żyć w innym kraju. Żaneta decyduje się dołączyć do męża. Jej mamie bardzo trudno się z tym pogodzić, ale w końcu daje córce swoje błogosławieństwo i Żaneta wraz z Manią jadą do Niemiec. Tam spotykają się z Grzegorzem i cała trójka udaje się w dalszą podróż do swojego nowego kraju…
Po jakimś czasie wraca do Polski. Tym razem powód jest dość tragiczny – przyjeżdża na pogrzeb swojego męża. Widząc jednak jak Maria przeżywa śmierć syna postanawia wyjawić teściom, że śmierć i pogrzeb Grześka to mistyfikacja, która ma zmylić mafię. Ostrzega Marię i Włodka, że ze względu na bezpieczeństwo ich syna absolutnie nikt nie może dowiedzieć się o tym. Wyznaje również, że w tej sytuacji ona była zmuszona wrócić do Polski i prawdopodobnie już nigdy nie będzie mogła być ze swoim mężem. Ziębowie są szczęśliwi, kiedy synowa decyduje się wynająć swoje mieszkanie i wraz córeczką zamieszkuje na Wspólnej. Żaneta próbuje wrócić do normalnego życia i powoli oswaja się z nową sytuacją. Zostaje wspólniczką Ewy i razem otwierają, w miejsce salonu, biuro podróży specjalizujące się w wycieczkach za wschodnią granicę. Pierwszym klientem ich biura jest nowy lokator na Wspólnej. Julian, choć nieco roztargniony, od razu zdobywa sympatię Żanety.
Kiedy Sławek mówi jej, że Grzesiek, jak zwykle w tajemnicy, chce się z nią spotkać, Żaneta robi sobie nadzieję, że znowu będą razem. Ku jej rozpaczy okazuje się, że jej mąż związał się z inną kobietą, która spodziewa się jego dziecka. Młody Zięba proponuje żonie, aby o nim zapomniała i ułożyła sobie życie z kimś innym. Żaneta długo nie może pogodzić się z tym faktem, ale w końcu dociera do niej, że musi zapomnieć o Grześku. Znajomość z Julianem bardzo jej w tym pomaga i dziewczyna powoli otwiera się na nowy związek. Kiedy dowiaduje się, że Szczęsny był podejrzany o molestowanie własnej córki, przerażona Żaneta zrywa z nim kontakty. Okazuje się jednak, że mężczyzna padł ofiarą fałszywych zeznań a za całą aferą stoi jego była żona. Julian, że względu na kontakt ze swoja córką, postanawia wrócić do Szczecina. Namawia Żanetę, aby wyjechali razem. Ona jednak nie jest gotowa na takie zmiany i zostaje w Warszawie. Żanetę bardzo cieszy fakt, że jej teść zaangażował się w sprawy lokalnej społeczności. Od samego początku zachęca i wspiera jego działalność. Dowiedziawszy się, że radny Cieślik odmówił Włodkowi pomocy na rzecz potrzebujących bez ogródek mówi Cieślikowi co myśli o takich bezdusznych i wyrachowanych ludziach jak on…
Jej słowa krytyki robią na Damianie wrażenie. Dzięki jego interwencji udaje się pomóc kobiecie, która zwróciła się do Włodka o pomoc. Żaneta przeprasza go za ostre słowa i zaczyna coraz cieplej myśleć o Cieśliku, który przez jakiś czas próbuje zdobyć jej względy. Kiedy Monika oświadcza, że jest z Damianem w ciąży, Żaneta jasno daje mu do zrozumienia, że w tej sytuacji nie ma zamiaru pogłębiać ich relacji. Żaneta wraz z Ewą dokładają starań, aby rozwinąć działalność biura podróży. Jednak ich naiwność doprowadza je prawie do bankructwa. Na szczęście, dzięki pomocy Borysa, udaje im się odzyskać pieniądze i ocalić dobre imię ich firmy…
Żaneta, za namową mamy, postanawia zapisać się na kurs prawa jazdy. Ku jej niezadowoleniu instruktorem okazuje się Wojciech Szulc mężczyzna, który jakiś czas temu ochlapał ją samochodem i jej zdaniem nie potrafił we właściwy sposób przeprosić. Początki ich znajomości są bardzo burzliwe – prawie na każdej lekcji jazdy dochodzi między nimi do kłótni. Kiedy jednak Wojtek jasno daje Żanecie do zrozumienia, że nie jest mu obojętna, ona również zaczyna na niego patrzeć łaskawiej. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu Wojtka podczas kursu i dodatkowej pomocy Żaneta śpiewająco zdaje egzamin na prawo jazdy. Od tego czasu pozostają w stałym kontakcie, aż w końcu kolejna kłótnia między nimi kończy się namiętnym pocałunkiem. Ich związek, podobnie jak pierwsze miesiące znajomości, jest nadal bardzo burzliwy. Żaneta odkrywa iż Wojtek spotyka się, co prawda zawodowo, ale dla niej to nie ma znaczenia, ze swoją byłą dziewczyną. Dotknięta do żywego postanawia wyrwać się spod jego uroku i wraz z Manią wyjeżdża na jakiś czas do rodzinnej wioski. Niestety tam również nie zaznaje upragnionego spokoju, bo jej mama stara się wyswatać ją z młodym, prężnym rolnikiem. Marcin Zielak robi co może, aby zdobyć względy Żanety. Ta jednak ma serdecznie dosyć jego bardzo oryginalnych "dowodów uznania" i powoli dociera do niej, że Wojtek jest najbliższy jej sercu. Po powrocie do Warszawy znowu zaczyna spotykać się z nim. Szulcowi nie za bardzo podoba się jej nowa praca w biurze wyborczym Cieslika, które mieści się w byłym, odremontowanym po pożarze, lokalu biura podróży. Żaneta jednak nie przejmuje się tym, co jej chłopak myśli o polityce. Do Wojtka w końcu dociera iż musi uszanować zaangażowanie swojej dziewczyny, w nową pracę i czasem nawet jej pomaga…
Żaneta przez przypadek poznaje siostrę Wojtka. Szulcówna na rodzinnym obiedzie u Ziębów wyjawia tajemnicę brata – Wojtek od lat nie rozmawia ze swoim ojcem, który ma za złe synowi iż nie został górnikiem, tylko wyjechał szukać "szczęścia" w Warszawie. Żaneta wraz z Marią i Martyną postanawiają pogodzić Wojtka z tatą. Podstępem ściągają pana Szulca do Warszawy i aranżują spotkanie ojca z synem. I choć z początku obaj panowie nie są zachwyceni "przypadkowym" spotkaniem to w końcu dochodzi między nimi do zgody. Rodzice Wojtka są pod wrażeniem dziewczyny ich syna. Wraz z panią Heleną Kopeć robią co mogą, aby "młodzi" wzięli ślub. Po wielu perypetiach udaje się im osiągnąć cel – Wojtek i Żaneta w Urzędzie Stanu Cywilnego składają przysięgę małżeńską. Tuż po ślubie Żaneta jasno daje mężowi do zrozumienia iż nie zamierza tolerować jego motoryzacyjnej pasji. Szulc nie poddaje się tak łatwo, przez jakiś czas okłamując żonę, przygotowuje się wraz z przyjacielem do udziału w rajdzie off-roadowym. Kiedy jego tajemnica wychodzi na jaw, rozłoszczona Żaneta nakazuje mu kategorycznie skończyć z treningami. Jednak Wojtek twardo oznajmia żonie, że nie da wziąć się pod pantofel i nie zrezygnuje ze swojego hobby…
Pozostałe wiadomości