Dorota Trojanowska

Pochodzi z Grudziądza, ma 23 lata. Wzrost 179 cm, waga 64 kg. Wymiary: 89 – 68 – 92 cm.

Co sprawiło, że zdecydowałaś się na udział w programie? Mój syn wkrótce skończy 5 lat i doszłam do wniosku, że jest to odpowiedni moment. Teraz mogę coś zrobić dla siebie, dziecko nie będzie wymagało już tyle aż uwagi i opieki. Poza tym mam 23 lata, co w modelingu jest dość późnym czasem na rozpoczynanie kariery, więc była to już moja ostatnia szansa. Jak na Twój udział w "Top Model" zareagowała rodzina i przyjaciele? Na początku byli bardzo sceptycznie nastawieni, gdyż rozmiarami nigdy nie przypominałam prawdziwej modelki. Bardzo mnie uczulali na to, że będę mocno krytykowana oraz że muszę być psychicznie silna i nastawiona na to, że łatwo nie będzie. Jak radzisz sobie z byciem ocenianą oraz krytyką? Zdążyłam się już na nią uodpornić. Każdy panel jurorski się z tym wiąże. Jeżeli chodzi o krytykę mojego wyglądu, staram się jej spokojnie wysłuchać, ewentualnie wynieść z niej coś wartościowego. Jurorzy pewnie maja rację, w końcu pracują już długo w tym biznesie. Kiedy ktoś krytykuje mój charakter, przypisuje mi cechy, które absolutnie nie są częścią mnie, bardzo mnie to złości. Jak utrzymujesz formę? Uważam, że tu, w programie mam najbardziej kobiecą figurę, pełne kształty i wbrew pozorom bardzo dbam o swoje ciało. Urodziłam dziecko i wiem że najważniejsza jest skóra - powinna być nawilżona, jędrna i gładka. Mnie wystarczały spacery i zabawa z dzieckiem, co z pozoru wydaje się łatwe, często okazuje się niezwykle pomocne. Moja pewność siebie nie jest zbyt duża, na dodatek tutaj w programie została dość mocno zachwiana. Uznałam, że mimo wszystko nie będę się poddawać i zawalczę. Czego oczekujesz po programie? Czy wiążesz swoja przyszłość z modelingiem? Jeszcze zanim urodziłam dziecko, marzyłam o byciu modelką. Nawet coś w tym kierunku zaczęłam robić, gdy okazało się że jestem w ciąży. Ciągle nie dawało mi to spokoju, próbowałam w sobie stłumić to marzenie, ale jak widać - bez skutku. Jeżeli chodzi o to, czym się zajmuję na co dzień, to jestem mamą i kosmetyczką. Czyli między innymi tym, czym nasze panie makijażystki. Dlatego bardzo uważnie im się przyglądam! Wiem, że po programie mam do czego wracać. Nie wykluczam, że kiedyś chciałabym pogłębić swoją wiedzę w innym kierunku i rozpocząć studia. Pragnę spełniać swoje ambicje, dlatego modeling nie znajduje się na pierwszym miejscu. Czy oglądałaś poprzednią edycję "Top Model"? Jakie były Twoje wyobrażenia na temat programu, czy coś Cię zaskoczyło? Nie widziałam polskiej edycji programu. Widziałam natomiast amerykańską serię z Tyrą Banks i muszę przyznać, że było to coś wspaniałego, zrobionego z wielką klasą. Bardzo dobrze się to oglądało. Wydaje mi się, że w porównaniu do polskiej edycji, jurorzy nie komentowali dziewczyn w aż tak negatywny sposób. Oczywiście krytykowali nieudane sesje, lecz nie słyszałam tak wielkiej ilości złych opinii dotyczących sylwetek. Tam nawet występowały dziewczyny, które miały więcej ciała. Po wszystkich castingach wyłoniono trzynastkę, która zamieszkała w domu modelek. Jak wyglądają relacje między Wami? Moją wadą i zarazem zaletą jest to, że jestem bardzo szczera i po prostu mówię to co myślę. Dziewczynom to się nie podoba, na pewno jest to w ich odbiorze moja wada. Ja zwyczajnie nie toleruję głupoty (np. gdy ktoś co chwilę pyta, jak wygląda) oraz tego że małe problemy urastają do ogromnej rangi. Wydaje mi się, że trochę brakuje tolerancji, wyrozumiałości, pokory oraz zwykłego ludzkiego odruchu, jakim jest empatia. Czy wyniosłaś coś wartościowego z tego doświadczenia? Wyniosłam wiele wskazówek, m.in. na temat tego jak powinnam się zachowywać podczas pracy (pozowanie czy chodzenie po wybiegu). Nikt nigdy mnie nie zmieni. Wystarczy być sobą. Jednej osobie można się bardziej spodobać, drugiej mniej. Zrozumiałam, że nigdy nie sprostam oczekiwaniom wszystkich. Masz jakieś rady dla dziewczyn zaczynających swoją przygodę w świecie mody? Trzeba być świadomym swojego ciała oraz twarzy. Ćwiczyć mimikę. Naturalność przede wszystkim (nie mylić z próżnością)! Kompletnie odrzucić sztuczność i po prostu iść do przodu.
Zobaczcie, jak Dorota radziła sobie do tej pory w programie. Oglądajcie wideo!